Pomysł na napis zrodził się w trakcie szycia, spodobał mi się i natychmiast go zrealizowałam, teraz już tylko oczekuję na opinię właścicielki tych poszewek i oczywiście Wasze :)
Wypatrujcie kolejnego wpisu, bo mam dla Was niespodziankę, ciekawi Was co to takiego? Już niebawem dowiecie się wszystkiego, myślę, że się ucieszycie.
ładniutkie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda by mi było na nich spać :) ozdobiłabym sypialniane łóżko.
OdpowiedzUsuńBardzo romantyczne poduszki wyszły :) Śliczne :)
OdpowiedzUsuńCiekawe co to za niespodzianka :)
Super podusie, a napisz wyszyłaś pewnie maszyną?:D podziwiam!
OdpowiedzUsuńTak,napis wyszyłam maszyną,na ręczne wyszywanie w moim wykonaniu musicie jeszcze poczekać;)Cieszę się,że poszewki się podobają,pozdrawiam.
UsuńPrzepiękne i takie romantyczne :)Ciekawe jaka to niespodzianka :))
OdpowiedzUsuń