sobota, 22 września 2012

Nowa szata:)

Mam nowy interfejs..............stary bardziej mi się podobał i trzymałam się go do końca,ale już go nie ma :(:(:(
Cóż, trzeba się z tym pogodzić, niestety.
Nagrodą pocieszenia są Wasze komentarze pod moim ostatnim postem:) Bardzo Wam za nie dziękuję!
Dzisiaj chciałam pokazać Wam moją pierwszą okładkę na książkę.
Wiecie że szydełkowanie nie jest moją mocną stroną, wciąż mam jednak nadzieję, że kiedyś jeszcze czegoś się nauczę w tym temacie.
 Jestem w posiadaniu książki "1000...splotów na drutach i szydełkiem" dostałam ją od mojej Teściowej:)
Przyznaję się bez bicia, że marna ze mnie uczennica...zrobiłam pierwszy krok w kierunku tej książki i przyodziałam ją żeby się nie zniszczyła:)


Poszłam na łatwiznę i zrobiłam foliową kieszonkę na tytuł książki.



 Ponieważ wiecznie gubię szydełko umieściłam je na okładce, tym razem już mi nie ucieknie;)



Zakładka przytwierdzona jest na stałe do okładki, jej również nie zgubię:)
Wykorzystałam do tego celu kawałek ozdobnej taśmy który kolorystycznie pasuje idealnie do tej okładki.



Spodobało mi się szycie okładek, w wolnych chwilach będę ubierać kolejne książki.



I to by było na dzisiaj tyle...pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę udanej soboty:)

13 komentarzy:

  1. Bardzo ładna okładka. Ja też długo siedziałam nad szydełkiem zanim się nauczyłam nim posługiwać.

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ładna okładka :)
    ja jeszcze nie miałam okazji uszyć okładki dla książki ... może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie sie bardzo spodobał pomysł z foliowa kieszonką;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę,nie byłam pewna czy będzie dobrze wyglądać.

      Usuń
  4. Okładka sliczna,a pomysł na to by szydełko się nie zgubiło doskonały :) Teraz czekam na twoje szydełkowe dzieła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, na szydełkowe dzieła to troszkę poczekasz;)

      Usuń
  5. Okładka nadała książce "duszę" :) świetnie wyszło

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny pomysł na okładkę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetnie wygląda :) pomysłowo z szydełkiem na wierzchu :)
    pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomysłowa jesteś, bardzo fajna okładka!Mnie z pewnością takich kilka by się przydało!Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie wyszło, ja też się mam zamiar wziąć za okładki, tylko kiedy, nie wiem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładna okładka, teraz na pewno nauka pójdzie jak z płatka ;) Bo przecież grunt to dobry początek... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Swietna okładka ,pomysł z szydełkiem mi się bardzo podoba :))

    OdpowiedzUsuń