Torba "City" i garść informacji...

Dzisiaj wiosna w pełni, aż chce się wyjść na spacer, takie mam plany na później:)
Trzeba się nacieszyć ciepłem,bo podobno nie będzie tak długo...przewrotną wiosnę mamy tego roku.

*********************

A my mamy nową akcję:

W skrócie chodzi o to, żeby w Burdzie pojawiło się więcej szablonów męskich których tak brakuje.
Kiedyś szyłam odzież korzystając z wykrojów Burdy i nie raz byłam zrozpaczona, że dla mojego męża nic tam znaleźć nie mogę, pora na zmiany:)
Zapraszam Was poczytania o tym u Nailaa, sama nie napisałabym tego lepiej:)

******************

Kolejną rzeczą o której się dowiedziałam wczoraj to Bloglovin, po przeczytaniu postu u Danutki troszkę się przestraszyłam, że stracę możliwość obserwowania moich ulubionych blogów... od razu tam się zainstalowałam, oczywiście nie bez problemów, ale jakoś dałam radę.Kto jeszcze o tym nie wiedział nich się lepiej z tym zapozna i najlepiej zasięgnąć wiedzy właśnie na blogu Danusi:)

Idę na łatwiznę...inni jednak potrafią lepiej podać takie informacje, możecie wierzyć mi na słowo.

********************

Czas pokazać co dzisiaj uszyłam, od rana chodziła za mną torba z fajnej tkaninki nad którą dumałam od jakiegoś czasu co by tu z niej zrobić:) Torba "City" a dlaczego tak ją nazwałam? Zobaczcie same:

Taka nazwa pasuje do niej idealnie:) Wewnątrz podszewka z kieszonką, nie mogłam zrobić fajnego zdjęcia:( Podszewka w rzeczywistości jest brązowa.

Zapinana jest na zamek:

Pobawiłam się i przy zamku umieściłam odpowiedni napis, a przy okazji zamek wygodniej się rozpina:

 Torba jest duża można śmiało z nią ruszać w miasto na zakupy:) I jak Wam się podoba?

Życzę wszystkim udanego, słonecznego popołudnia.