niedziela, 21 lipca 2013

Kolejne powody do radości i...wpadka....

Dziwne to lato...w nocy zimno...w dzień gorąco...nie pamiętam takiego, a Wy przypominacie sobie coś podobnego??? Najdziwniejszą rzeczą tego lata jednak jest to, że nie ma szpaków, rzecz to nie słychana...i nie wiem czy cieszyć się z tego powody czy martwić.Czereśnie i wiśnie mogły dojrzewać w spokoju, ja nie biegałam i nie martwiłam się, że owoce znikną z drzewa, same plusy...a jednak to dziwne i nie co niepokojące, sama nie wiem co o tym myśleć.

**********************

W piątek znalazłam w skrzynce przeuroczą przesyłkę od Joanny ♥




Uwielbiam takie zawieszki:




Anielinka bardzo przypadła do gustu Karolince, takiej jeszcze nie widziała, mi również bardzo się podoba.
Wcześniej podziwiałam podobne na blogu teraz mogę cieszyć się aniołkiem na żywo:)



Dziękujemy za te urocze prezenty Joasiu, dołączam je do moich skarbów ♥


*******************

Ostatnio czuję się rozpieszczana:)
 Do moich imienin jest jeszcze kilka dni, a już dostałam prezent od mojego najstarszego synka... brakuje mi słów żeby opisać co czułam w momencie rozpakowywania przesyłki...i trzyma mnie tak do tej pory...Dziękuję synku...tylko tyle mogę napisać ♥♥♥
Moja nowa maszyna:


Wybór takiej maszyny nie jest przypadkowy, świetny opis znajdziecie na blogu Intensywnie Kreatywna.
Świetna recenzja i super rady, polecam!

******************

Czas na zaległe uszytki:) Na pierwszy ogień kontrowersyjna poszewka urodzinowa....wybierając patchworkowy wzór i szyjąc ją nie zdawałam sobie sprawy, że komuś skojarzy się ze swastyką...........brrr...miałam opory by ją Wam zaprezentować.........na szczęście obdarowana nie miała takich skojarzeń.





Wyszło jak wyszło...czasu nie cofnę, jakoś to przełknęłam i szyję dalej.

*********************

Milutki zwierzaczek który zamieszkał w naszym przedszkolu:





Wciąż brakuje mi czasu na szycie, ale udaje mi się odwiedzać Wasze blogi i to mnie cieszy najbardziej.
Życzę Wam udanej, słonecznej niedzieli;)





23 komentarze:

  1. Sliczny prezent dostalas :) Podusia hmm gdybys nie napisala do czego jest porownywana to powiedzialabym ,ze do wiatraka :) Suuper prezent dostalas od syna :):) Przeslodki zwierzaczek :):) Milej niedzieli Ci zycze :) Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  2. Super prezenty i uszyte prace ;)
    Mi podusia wcale by się tak nie skojarzyła, gdybyś tak nie napisała, nie ma się czym przejmować ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiewiórka z orzeszkiem baaardzo przypadła mi do gustu :) Podziwiam za umiejętności :) A zwłaszcza za patchwork, który mnie przyprawia o cierpnięcie rąk, bo zawsze boję się, że będzie coś krzywo!

    Pozdrawiam serdecznie
    i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. taki syn to na wage zlota, najlepszego:))

    OdpowiedzUsuń
  5. czyżby jesień się zbliżała że wiewiórki już zapasy robią... Bardzo sympatyczna pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale wspaniały chłopak z Twojego syna- taki trafiony prezent to jest to.

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja tam razem z Tobą cieszę się z Twojej nowej maszyny... kochany chłopak ten Twój syn...Aniu teraz to już tylko może być z górki na pazurki...ściskam mocno :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No gratuluje nowej maszyny tez mam nowa i wiem ile to dostarcza radosci i wygody przy pracy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiewiórka śliczna :) Poducha też niczego sobie :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. świetna maszyna, teraz będzie powstawać jeszcze więcej tworków ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne prace i super prezent :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne prezenty, aniołek śliczny, wiewiórka rozkocha a co do maszyny do szycia to tylko pozazdrościc, Singer fiu fiu;) dziekuje za odwiedzinki i komentarz u nas, pozdrawiam Żania

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniałe prezenty:)
    Ależ śliczna wiewióreczka:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super prezenty oraz serdecznie gratuluje nowej maszyny !
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudowne prezenty Szczęściaro:)
    Podusia jest sliczna, ma ładne delikatne kolorki, pieknie uszyta i z serca podarowana, a że ktoś ma skojarzenia nazistowskie to nie Twoja wina! W zyciu by mi na mysl swastyka nie przyszła na widok tej pięknej patchworkowej podusi!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Kochany Syn - najlepiej wiedział co uszczęśliwi mamę :)
    reszta super :)
    miłego tygodnia

    OdpowiedzUsuń
  17. Poduszka z wiatrakiem bardzo fajna :) Wiewiórka urocza. Nowa maszyna niech się spisuje jak najlepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  18. 1. Prezenty super :)
    2. Rzeczy do przedszkola :) też :)
    3. Prezent od syna - wow! genialny :)
    4. Prezent urodzinowy - super, napracowałaś się jak zawsze :) czasem wyjdzie coś nie tak, jakbyśmy chcieli, ale bez przesady! niektórym wszystko kojarzy się np. z seksem, innym z jedzeniem, itd. Oczywiście, że każdy miewa różne skojarzenia, ale poduszka jest śliczna i wszyscy wiedzą, że przecież Twoim zamiarem nie była swastyka, a cudny wzór - i to Ci wyszło :).
    5. Głowa do góry i oby więcej udanych dni :)
    6. Lato dziwne, bo późno się zaczęło..w sumie u mnie, w betonie dość ciepło wieczorami, śpię rozgogolona ;) ale upalnie nie jest.

    OdpowiedzUsuń
  19. Prezent to strzał w dziesiątkę, maszyna super i piękne prace. Dziękuję za prezencik, adres już wysłany. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Gratuluje maszyny. Wiem jaka to radość :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. yostaje na dluyej !
    piekne ryecyz robisy !
    Piekna jest !

    zapraszam do mnie na licytacje i candy !
    http://mojamalaskandynawia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Wspaniałe prezenty dostałaś:)
    A ten od syna, to już widać, że prosto z serducha był:) Gratuluję takiego syna:)
    Co do podusi, to ja tam żadnej swastyki nie widzę, a gapiłam się na nią długo:)
    A wiewióreczka jest prześliczna:)

    OdpowiedzUsuń