wtorek, 25 lipca 2017

"Samotność"

Bywa czasami tak, że coś co robimy spontanicznie wychodzi zaskakująco dobrze :)
Tak było w tym przypadku... spacerując po posesji, moją uwagę przykuł samotnie rosnący mak. Wpadłam do domu po aparat i zrobiłam zdjęcie które zainspirowało mnie do uszycia kolejnego obrazka, to z kolei podsunęło mi jeszcze inny pomysł, ale na razie nie będę pisać nic więcej, bo nie wiem co z tego wyjdzie...



Tak wygląda zdjęcie:


Przejdźmy teraz do szczegółów, uszycie zboża nie było trudne, tu mogę wspomnieć, że co raz pewniej pikuję, co prawda nie porywam się na jakieś skomplikowane wzory, ale może kiedyś i do tego dojdę :) Niebo skomponowałam ze skrawków materiału czego nie widać wiec musicie uwierzyć mi na słowo ;)


Samotny mak jest trójwymiarową aplikacją, co podkreśla, że to on jest tu najważniejszy :)



Tytuł dla tego obrazka - 'Samotność" sam mi się nasunął i myślę, że pasuje do niego idealnie.
Patrząc na niego odczuwam jakąś dziwną tęsknotę... sama nie wiem za czym.... ot, tak po prostu.

Życzę Wam miłego wtorku ♥

czwartek, 13 lipca 2017

Pocztówki.

Mam dla Was fajną nowinkę :)
Na blogu B-craft trwa konkurs Letnia pocztówka 2017, czas nadsyłania prac mamy do 5 września więc jest jeszcze sporo czasu. Dodam, że pocztówki mogą trafić na wystawę w Szczecinie a następnie zostaną zlicytowane na szczytny cel, a więc jak, przyłączycie się? :)

Jak tylko przeczytałam o tym konkursie pierwsze co pomyślałam : przecież nigdy żadnej pocztówki nie uszyłam... zajrzałam do sieci, napatrzyłam się i stwierdziłam, że skoro uszyłam jakieś obrazki, to pocztówki też mogę.
Wybrałam bardzo banalny motyw i tak powstała pierwsza pocztówka :)


W trakcie szycia przodu zaczęłam się zastanawiać jak powinien wyglądać tył... pech chciał, ze nigdzie nie dopatrzyłam się jak to ma być, ale skoro to ma być pocztówka to tył raczej tradycyjny ;)
Potem dowiedziałam się, że niekoniecznie taki musi być, ale ja wolę jednak tak:


Znaczek wycięłam z uroczej tkaninki, guziczek zamiast pieczątki :)


Zaraz uszyłam następną pocztówkę, ten ptaszek mnie zauroczył :)





Wczoraj usiadłam do maszyny żeby wreszcie uszyć coś na konkurs, skoro już przećwiczyłam to co chciałam :)
 I tu wylazła ze mnie słabość do szycia łąki, bo z tym miejscem lato szczególnie mi się kojarzy ;)


Teraz to już nie jestem pewna czy ta pocztówka poleci na konkurs, ale czasu jest sporo, mam trochę pomysłów które chcę zrealizować, a potem sama sobie urządzę konkurs i wybiorę najlepsze.
Mam nadzieję że nic nie pokrzyżuje mi planów...





Bardzo podoba mi się szycie takiego małego formatu, polecam, bo to fantastyczna zabawa :)
Zaraz wracam do moich szmatek, żeby uszyć kolejną pocztówkę.
Dziękuje za uwagę i pozdrawiam ♥

środa, 5 lipca 2017

Krajobrazy.

Wymyśliłam sobie kolejne obrazki, kiedy siadam do szycia odpływam totalnie, są dla mnie odskocznią od wszystkiego.


Przyłapałam się na tym, że zachwycam się moim szyciem ... w głowie mi się poprzewracało ;)


Z drugiej strony, dobrze, bo uwierzyłam, że mogę więcej.



Nawet wycinanie tych drobnych elementów mnie nie zniechęca, a wręcz uspokaja:)


Najważniejsze to czerpać przyjemność ze swojej pasji... pozdrawiam kochani ♥