Było tak... szyłam któryś z kolei portret, coś jednak nie dawało mi spokoju.
Nerwowo kręciłam się na krześle, aż w końcu gdy skończyłam portret, dałam nura w moje szmatki ;)
W głowie krążył pomysł bliżej nieokreślony, jednak gdy usiadłam do maszyny już wszystko wiedziałam.
Coś nie dużego, co można potraktować jak podkładkę pod stopkę.
To jest mój żywioł :)
W sumie może też być obrazkiem :
Taka odskocznia od czasu do czasu jest potrzebna, można się wyszaleć i stworzyć coś całkiem fajnego. Co myślicie o takim szyciu?
bardzo ladny spontaniczny uszytek, rzeczywiscie moze byc obrazkiem. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny :) Pozdrawiam.
UsuńI to jest najpiękniejsze w twórczości, kreatywność unosi do nieba! :)
OdpowiedzUsuńMożna się tylko cieszyć takim darem :)
UsuńBardzo mi się podoba ten abstrakcyjny obrazek ze szmatek. Super!. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :) Pozdrawiam serdecznie ♥
UsuńCiekawy obraz powstał :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńNie wiadomo co to jest, a jest piękne, prawdziwa Twórczość!
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana ♥
Usuń