Ostatnio szycie mi nie idzie, niby pomysły mam, ale z ich realizacją już gorzej...Nic mi nie pasuje, a to materiał nie taki, a to tasiemka mogłaby być inna, chyba szukam dziury w całym.Wiecie, że niby nie mam natchnienia, a tak naprawdę to leń okrutny we mnie wstąpił! Na szczęście ten dzień nie minął zupełnie bezowocnie, uszyłam kolejną lalę, ubrałam ją tak jak poprzednią w czerwoną sukienkę, jakoś nie mogłam się powstrzymać:)
To chyba jedna z najładniejszych lal jakie uszyłam, bardzo mi się podoba, dlatego zerkam co jakiś czas w jej stronę i sprawia mi to wielką przyjemność.
Ucieszyłam się dzisiaj z jeszcze jednego powodu, otóż dotarła przesyłka do nevermorequeen . Obdarowałam ją taką oto zawieszką:
Teraz czekam niecierpliwie na wiadomość od dusi, mam nadzieje, że i do niej przesyłka dotrze bez przeszkód.
Lala jest piękna, a tę pomysłową i śliczną zawieszkę podejrzałam juz na blogu obdarowanej!
OdpowiedzUsuńŚliczna jest ta laleczka:) Urocza:)
OdpowiedzUsuńZawieszka z sercami fantastyczna!
Pozdrawiam ciepło:)
piękna lala , nie dziwię Ci sie ,że na nia często zerkasz :)Jest prześlicznie ubrana !Zawieszka bombowa! :))
OdpowiedzUsuń...czerwona sukienka jak najbardziej "na czasie":)Piękna lala wyszła! I zawieszka bardzo pomysłowa...taka spersonalizowana:)Pozdrawiam Aniu serdecznie:)!
OdpowiedzUsuńLala śliczna, zazdroszczę Ci, że tak piękne rzeczy potrafisz uszyć ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsuper lala i bardzo fajny prezent wymyśliłaś:)
OdpowiedzUsuńFajowa zawieszka.
OdpowiedzUsuńAniu, akurat te skrzaciki o które pytałaś maja ubranka przyszywane ,nie da się ich zdjąć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
efekt za to wyszedł piorunująco dobrze! :))) i zawieszka z świetnym napisem!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi sie Twoj blog:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń