Muszę ten wpis zacząć od radosnej wiadomości:)Wygrałam candy u Pani Niteczki!!!
Zupełnie się tego nie spodziewałam, tym większa jest moja radość.Większość z Was zna blog Pani Niteczki,
jeśli jest ktoś kto jeszcze go nie odwiedził niech nadrobi tę zaległość szybciutko.Jestem jeszcze w szoku, bo będę miała ślicznego kotka zrobionego zdolnymi rączkami tej wspaniałej kobiety.Hura!!!
Taak...po tym radosnym wstępie czas pokazać mój pomysł o którym wspominałam:)
Na początek pokażę Wam rzeczy których użyłam do jego realizacji:
Dobrze widzicie,to są koła od roweru i od wózka dziecięcego;) I jeszcze puszki,jakie każdy widzi:)
Co dalej...dalej trzeba było zrobić pierścień z kartonu, troszkę się zamoczył,ale jest ok:)
Teraz już zupełnie szyciowo,na środek wcisnęłam pokrywkę od wiadra z farbą która jest obszyta materiałem
podobnie jak kartonowy pierścień. Na puszki uszyłam pokrowiec ze starej zasłonki:
Teraz góra, ponownie pokrywka od wiadra z farbą,materiał z owatą i gotowe i tyle na dzisiaj.
Od razu wyjaśniam cóż to za wehikuł ;) To będzie karuzela dla lalek o którą od dłuższego czasu męczyła mnie Karolinka. Jej koncert życzeń troszkę mnie przeraził,na dole ma być ciuchcia z wagonikami, na górze kawiarenka dla misiów....jutro z tym będę walczyć, może zdążę przed jej powrotem z przedszkola, w co bardzo wątpię, zobaczymy:) Najważniejsze w tym momencie jest to, że ten prymitywny mechanizm działa, karuzela mknie aż miło:)
Witam moich nowych obserwatorów i bardzo dziękuję osobom które decydują się
na pozostawienie kilku słów. Pójdę teraz w Wasze ślady i urządzę sobie maraton po blogach:)
Sprytnie to wymyśliłaś...takie "coś z niczego":) Ciekawa jestem efektu końcowego...Pozdrawiam serdecznie:)!
OdpowiedzUsuńSzalona kobieto, skąd Ty czerpiesz takie fascynujące pomysły???
OdpowiedzUsuńJak to mówią:potrzeba matką wynalazku:):):)
UsuńSkąd ja to znam. Synek mój ma pomysły... a ja no cóż jestem od realizacji :D Dla mamy nie ma rzeczy niemożliwych ha ha ha
UsuńNie mogę sie doczekać skończonego dzieła ! Już jest SUPER ! Jesteś niesamowita :)
OdpowiedzUsuńwspaniały pomysł
OdpowiedzUsuńTe Twoje pomysły są niesamowite, czekam na dalszy ciąg, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNo to ja dałam plamę na forum bo napisałam ze chyba to drapak dla kotów ale się nabrałam . Szczerze mówiąc super będzie karuzela za chiny bym się nie domyśliła. Patent niesamowity, TY to masz pomysły Super.
OdpowiedzUsuńJa też na początku myślałam, że to drapak dla kotów będzie :) Twoja pomysłość mnie zadziwia, ciekawa jestem efektu końcowego...
OdpowiedzUsuńAle bomba ! Po tym co widać na tym etapie, bez podpowiedzi myślałam, że to będzie ... stolik, hihihi. W życiu bym nie powiedziała, że takie cudo wymyślisz ! :) Nie mogę się doczekać efektu końcowego !!! :D Śliczne masz materiałki, te zielenie ...
OdpowiedzUsuńJa zanoszę się od długiego czasu obszyć sobie takie wiadro plastykowe po kleju, które służy teraz dla mnie jako puff i przy tym jako "magazyn" na część moich szmatek do przerobu. Jak widzę Twoje poczynania, to muszę poszukać po sklepach jakiejś fajnej obiciówki i w końcu obszyć :) U mnie to najgorzej dostać odpowiednie materiałki. A takie zielenie i kremiki aż zachęcają. Bardzo mi się podoba !:)
Pozdrawiam serdecznie !!!
Z wrażeni zapomniałam pogratulować wygranej !!!!!!
OdpowiedzUsuń:D :D :D
A coś łączy tę puszkę z tymi kołami ???
OdpowiedzUsuńPuszka ma nacięcia w które wchodzą szprychy,dzięki temu trzyma się mocno i stabilnie:)
UsuńGratuluję wygranej!Ale mnie zaciekawiłaś- pomysł super, czekamdalszego ciągu! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńGratuluję, a pomysł świetny, już wiem do czego służy, ale tak to bym nie zgadła;)
OdpowiedzUsuńjaki świetny pomysł
OdpowiedzUsuń