Obserwatorzy

czwartek, 31 maja 2012

Recykling w moim wykonaniu:)

Muszę ten wpis zacząć od radosnej wiadomości:)Wygrałam candy u Pani Niteczki!!!
Zupełnie się tego nie spodziewałam, tym większa jest moja radość.Większość z Was zna blog Pani Niteczki,
jeśli jest ktoś kto jeszcze go nie odwiedził niech nadrobi tę zaległość szybciutko.Jestem  jeszcze w szoku, bo będę miała ślicznego kotka zrobionego zdolnymi rączkami tej wspaniałej kobiety.Hura!!!

Taak...po tym radosnym wstępie czas pokazać mój pomysł o którym wspominałam:)
Na początek pokażę Wam rzeczy których użyłam do jego realizacji:


Dobrze widzicie,to są koła od roweru i od wózka dziecięcego;) I jeszcze puszki,jakie każdy widzi:)
Co dalej...dalej trzeba było zrobić pierścień z kartonu, troszkę się zamoczył,ale jest ok:)



Teraz już zupełnie szyciowo,na środek wcisnęłam pokrywkę od wiadra z farbą która jest obszyta materiałem
podobnie jak kartonowy pierścień. Na puszki uszyłam pokrowiec ze starej zasłonki:



Teraz góra, ponownie pokrywka od wiadra z farbą,materiał z owatą i gotowe i tyle na dzisiaj.
Od razu wyjaśniam cóż to za wehikuł ;) To będzie karuzela dla lalek o którą od dłuższego czasu męczyła mnie Karolinka. Jej koncert życzeń troszkę mnie przeraził,na dole ma być ciuchcia z wagonikami, na górze kawiarenka dla misiów....jutro z tym będę walczyć, może zdążę przed jej powrotem z przedszkola, w co bardzo wątpię, zobaczymy:) Najważniejsze w tym momencie jest to, że ten prymitywny mechanizm działa, karuzela mknie aż miło:)



Witam moich nowych obserwatorów i bardzo dziękuję osobom które decydują się
 na pozostawienie kilku słów. Pójdę teraz w Wasze ślady i urządzę sobie maraton po blogach:)

16 komentarzy:

  1. Sprytnie to wymyśliłaś...takie "coś z niczego":) Ciekawa jestem efektu końcowego...Pozdrawiam serdecznie:)!

    OdpowiedzUsuń
  2. Szalona kobieto, skąd Ty czerpiesz takie fascynujące pomysły???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to mówią:potrzeba matką wynalazku:):):)

      Usuń
    2. Skąd ja to znam. Synek mój ma pomysły... a ja no cóż jestem od realizacji :D Dla mamy nie ma rzeczy niemożliwych ha ha ha

      Usuń
  3. Nie mogę sie doczekać skończonego dzieła ! Już jest SUPER ! Jesteś niesamowita :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Te Twoje pomysły są niesamowite, czekam na dalszy ciąg, pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No to ja dałam plamę na forum bo napisałam ze chyba to drapak dla kotów ale się nabrałam . Szczerze mówiąc super będzie karuzela za chiny bym się nie domyśliła. Patent niesamowity, TY to masz pomysły Super.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też na początku myślałam, że to drapak dla kotów będzie :) Twoja pomysłość mnie zadziwia, ciekawa jestem efektu końcowego...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale bomba ! Po tym co widać na tym etapie, bez podpowiedzi myślałam, że to będzie ... stolik, hihihi. W życiu bym nie powiedziała, że takie cudo wymyślisz ! :) Nie mogę się doczekać efektu końcowego !!! :D Śliczne masz materiałki, te zielenie ...
    Ja zanoszę się od długiego czasu obszyć sobie takie wiadro plastykowe po kleju, które służy teraz dla mnie jako puff i przy tym jako "magazyn" na część moich szmatek do przerobu. Jak widzę Twoje poczynania, to muszę poszukać po sklepach jakiejś fajnej obiciówki i w końcu obszyć :) U mnie to najgorzej dostać odpowiednie materiałki. A takie zielenie i kremiki aż zachęcają. Bardzo mi się podoba !:)
    Pozdrawiam serdecznie !!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Z wrażeni zapomniałam pogratulować wygranej !!!!!!
    :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  9. A coś łączy tę puszkę z tymi kołami ???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Puszka ma nacięcia w które wchodzą szprychy,dzięki temu trzyma się mocno i stabilnie:)

      Usuń
  10. Gratuluję wygranej!Ale mnie zaciekawiłaś- pomysł super, czekamdalszego ciągu! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję, a pomysł świetny, już wiem do czego służy, ale tak to bym nie zgadła;)

    OdpowiedzUsuń