sobota, 9 lutego 2013

Spełnianie marzeń...

Marzeniem każdej dziewczynki jest domek dla lalek, tak mi się przynajmniej wydaje...ja byłam taką dziewczynką, niestety moje marzenie nigdy się nie spełniło, nie licząc domków z kartoników po butach.
Moja córa podsunęła mi pomysł, a ja oczywiście bardzo chętnie go podłapałam i od paru dni spełniam zarówno jej marzenie jak i swoje:)




Domek powstaje pomalutku, już zdążyłam popełnić kilka błędów które skutecznie utrudniły mi pracę.
W tej fazie jest wykonany całkowicie szyciowo:) Materiały jakich użyłam to: gruba tektura, tkaniny obiciowe, elewacja jest ze sztucznej skórki.Ścianki są podwójne co czyni je bardzo trwałymi, domek jest na prawdę bardzo solidny.
Oto jego poddasze, tutaj będzie pokój chłopców:


Środkowy pokój będzie dla dziewczynek, a na dole kuchnia, tutaj jeszcze z niewykończonym oknem:


A tu już na gotowo, jest i kaloryfer;)


No tak, a firanka??? Jest i ona, tak jak należy na karniszu:)


Już okazało się,że domek jest za mały....wysokość 80cm, szerokość 30cm, głębokość 20cm...
coś trzeba będzie z tym fantem zrobić, tylko co???
Na koniec dach z niewykończonymi oknami dachowymi, jeszcze duuuuużo pracy mnie czeka.
Trzymajcie kciuki:)


31 komentarzy:

  1. Jest cudowny:) Też mi się taki marzył w dzieciństwie:) A z fantem na pewno sobie poradzisz:) Trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Domek jest rewelacyjny!!! Abażurki i ściany cudne :) . Brakuje jeszcze firanek (mogę podesłać trochę ścinków bo w domu mam mnóstwo resztek firankowych z racji tego, że szyję). A dodatkowe piętro można dorobić skoro ten za mały? No i może jakaś dobudówka ;)Sobie domki też robiłam z pudełek po butach ;).
    P.S. Zapraszam na candy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie o dobudówce myślę:)O rety,ale się wpakowałam....ale zabawa przednia:)
      Dziękuję za zaproszenie♥

      Usuń
  3. Też mi się marzył taki z prawdziwego zdarzenia i jak u Ciebie trzeba było z kartonami sobie radzić :) Ten jest śliczny, a że za mały to nic, konieczna rozbudowa zanim lale się wprowadzą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No kochana- inż budownictwa z Ciebie. Świetny domek, jeszcze trochę a będzie miasteczko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak na prawdziwą bydowę przystało domek powstaje zgodnie z projektem,dokładnie ,pomalutku,krok za krokiem.Ale widzę,że ty Aniu w jednej osobie to projektant,wykonawca,nadzorujący czyli kierownik budowy!!!jak to ogarniasz???a tak juz troszkę poważniej to ciekawi mnie komu to większą frajdę daje? tobie czy córci :)
    życzę pomyślnego ukończenia i wpraszam się na odbiór i parapetówkę........

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, pomysł z karniszami na pewno ściągnę. Cały domek już jest super!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wykonanie i pomysł super :) Trzymam kciuki za pomyślne zakończenie budowy :) Architekt z Ciebie Aniu niezły :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Woow :) Jestem pod wrazeniem :) Juz wyglada suuper a co dopiero pozniej :) Czekam na dalsze efekty :) Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie cudo!!! Jestem pod ogromnym wrażeniem!
    I wcale się nie dziwię, że robienie go sprawia Ci przyjemność :-D

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajniutki ten domek, też o takim marzyłam...

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem pod ogromnym wrażeniem! Sama taki bym chciała mieć i taki zrobić. Ale ja z lalek dawno wyrosłam, a syn zdecydowanie woli samochody, więc pozostaje mi tylko podziwiać!

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję pomysłu i wykonania. Jetem zachwycona i pełna podziwu :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Rewelacja! Super wykonanie i pomysł!Ślę ciepłe pozdrowienia z uśmiechem serca i nutką zimowego słoneczka.Pięknych chwil życzę!
    *
    Peninia ♥

    OdpowiedzUsuń
  14. No proszę jaki z Ciebie architekt :) Domek zapowiada się wspaniale, urzekają mnie te detale. Chociaż przyznam, że lalek nigdy nie lubiłam, za to misie uwielbiam do dziś.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ech!...Wróciły piękne wspomnienia z dzieciństwa :))
    Fantastyczny domek i tyle w nim detali - jestem pod wrażeniem.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. o Matko Boska!! cudowny ^^

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja tez kiedys marzyłam o takim domku:)Fantastycznie Ci wyszedł ,okienko jest cudne ,szczególnie kaloryfer :))Jesteś niesamowita!

    OdpowiedzUsuń
  18. A ja myślałam ,że to tylko ja ma takie niespełnione marzenia z dzieciństwa....ja tez się wreszcie wzięłam za realizację swojego ale czy dotrwam okaże się w każdym razie trzymam kciuki za realizację Twojego E:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Faktycznie taki domek to marzenie każdej dziewuszki:)Twój zapowiada się świetnie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. czyli się nie myliłam, że jesteś w stanie uszyć wszystko!:) wspaniały pomysł na szyciowy domek!

    OdpowiedzUsuń
  21. No nie...na co Ty jeszcze wpadniesz!:) Jesteś niesamowita:)
    Jak domek za mały, to może dorobiłabyś takie tarasy-balkony...

    OdpowiedzUsuń
  22. Wnętrze domku jest zachwycające :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Oj Aniu, pomysły to Ty masz świetne, a wykonanie ich nieziemskie !!! :D
    Jaka Ty zdolna jesteś !:) Ja też zawsze robiłam z kartonów, ale sobie obmyśliłam , że dla córeczki coś wymyślę, właśnie coś najlepiej "szyciowego" bo z drewna to raczej nie mam możliwości - choć z drewna najfajniej by było, a wykończenia całe materiałkowe, jak dywaniki, zasłonki, tapczaniki, pufki, itd...
    Tylko trzeba właśnie usztywnić szystko chyba tylko tekturą jakoś w środku pozaszywać.U mnie z czasem problem, ale wszystko przede mną, córeczka dopiero 4 latka skończy więc mam nadzieję, że jeszcze zdążę zanim wyrośnie ;)choć bawić się lalami bardzo lubi, i w domek i gotować dla lal :)
    Ja myśląc o rozbudowie, to do takiego stanu bym dorobiła (tylko nie wiem jak to wytłumaczyć .,,, albo całość podobną i tak żeby na około (tzn.w połowie - od podłogi do podłogi - jak teraz zamek po całości brzegowej) zapiąć na zamek, lub odpiąć tak aby otwierał by się i byłby albo ścianami bocznymi obok siebie, albo otworzyć tylko na kąt 90 stopni.
    Wersja 2 : to dorobić taki sam dół, lub 2 pomieszczenia (jak tu kuchnia i 1 pokój) a na górze zamiast poddasza i drugiego pokoju zrobić balkon, czy taki taras i nawet jak by był domek zestawiony ( czy zapięty) razem to było by wyjście z jednego pokoju na taras wykończony oczywiście może jakimś uszytym płotkiem ;) Oj, gdybym miała tak więcej luźnego czasu ...., będzie jak dzieci podskoczą, ale wtedy nie będzie dla kogo się bawić :(
    ŁÓŻKO WYGLĄDA JAK PRAWDZIWE :D
    Pozdrawiam Cię serdecznie i czekam na dalsze efekty :D
    :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno skorzystam z Twoich rad,mamy podobne pomysły:)Dziękuję.

      Usuń
  24. O rany, ale się rozpisałam .... UPSSSS .... :)
    A chciałam jeszcze dodać, że świetnie dobierasz materiałki !!! Strasznie podobają mi się te Twoje obiciówki :) Muszę się postarać o jakieś bo planowałam jeszcze mebelki córci dorobić bo na kanapie się już jej lale nie mieszczą ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Najpierw zobaczyłam łóżko piętrowe ale ponieważ nie byłam w temacie cofnęłam się tutaj. Jestem pod wielkim wrażeniem. Jak wspaniale miec taką cudowną mamę, która spełnia marzenia dziecka i to tak trudne. Uważam, że ten domek to nielada wyzwanie. A zapowiada się świetnie. Już sobie wyobrażam jak córcia się cieszy, jaka to frajda dla dziecka planować i dekorować od podstaw i widzieć jak coś powstaje specjalnie dla niej. Łózko wygląda wspaniale, ten karnisz, firaneczka...czekam co będzie dalej i życzę wytrwałości:}

    OdpowiedzUsuń
  26. Super domek! Moje mebelki w dzieciństwie były po pudełkach od pasty i zapałek. Domku też nie miałam a tu taki piękny tworzysz:)

    OdpowiedzUsuń