Pierwsza powstała okładka na zeszyt z przepisami, bałam się, że nie dam rady naszyć tak małych literek,a jednak udało się, maszyna nie protestowała.
Druga do dowolnego użytku :)
Obie okładki mają wszyte zakładki, ale się zrymowało :) Uszyłam je z tkanin obiciowych i ekoskóry.
Jeszcze jedna z odrobiną patchworku, w roli głównej bawełna :)
Tył:
przód:
Okładka ma wiązanie:
Myślę,że i takie okładki mogą być doskonałym upominkiem na każda okazję :)
Wszystkim Mamą w dniu święta składam najserdeczniejsze życzenia ♥
♥ Miłości, cierpliwości, pociechy z dzieci i zadowolenia z życia ♥
życzę tego Wam i sobie :)
Świetne te okładeczki! Sówki rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńDzięki i nawzajem fajnego dnia Mamy :)))
Świetne są te okładki :-)
OdpowiedzUsuńUdanego tygodnia :-)
Piękne okładki, sowy przesłodkie :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe te twoje okładki Aniu,takie dopieszczone w każdym szczególe.Pozdrawiam serdecznie w Dniu Mamy:)
OdpowiedzUsuńOj, zdolna z Ciebie kobieta!!! Mój faworyt to sówki :)
OdpowiedzUsuńja też teraz szyję okładki na zeszyty, fajny pomysł na ozdobienie!
OdpowiedzUsuńPiękne! najbardziej podoba mi się sówka :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne pomysły na okładki :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe okładeczki:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne okładki! Świetnie wykonane! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaka uszyta okładka do notesu to super sprawa! Piękna i zdecydowanie bardziej wytrzymała niż papierowa!
OdpowiedzUsuńWszystkie są śliczne:) Kucharz i sówki mogłyby być moje ;)
OdpowiedzUsuń