piątek, 11 lipca 2014

Konik :)

Ciekawe czy też tak macie....podziwiałam, zachwycałam się konikami maści wszelakiej lecz samej ciężko mi było popełnić to urocze stworzenie.
Wczoraj zupełnie niespodziewanie, aby przerwać kiepską passę w szyciu zrobiłam to!
...........i jest lepiej niż myślałam, podoba mi się :)




Grzywa i ogon uszyte są ze sztucznego futerka z długim włosem.



Mam zamiar uszyć jeszcze nie jednego konika, to bardzo wdzięczny temat szyciowy :)

Ślicznie dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze ♥
Pozdrawiam cieplutko.

12 komentarzy:

  1. Ta grzywa i te oczyska... Cudny jest!
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam koniki, a Twój jest po prostu przecudny! Ten śliczny materiał... Jeden z najładniejszych koniczków jakie widziałam, serio :-). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Urocza pani konik a jakie ma oczka zalotne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Konik jest prześliczny!:) I ta grzywa:) Cudo:):):)

    Przyznam się, że też zachorowałam na konika i uszyłam ostatnio, ale muszę dopracować wykrój i jeszcze troszkę minie zanim go pokażę;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Konik cudny. Ja właśnie wczoraj szukałam wykroju na konika ale jeszcze nie znalazłam (niezbyt uważnie szukałam). Też mam chrapkę na takiego. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwsze szyjątko jakie stworzyłam to był właśnie konik:-) bardzo podobny do tego Twojego:-) mam wielki sentyment do nich, Twój jest śliczny, pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. jest świetny!!! nie dziwę się, że powstaną kolejne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Niezwykle urodziwy!! :))) Szyj kolejne! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Konik przecudnej urody! Masz talent, twórz następne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przesliczny jest :))) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Anulka i ten konik też jest cudowny:) Zdolniach wielgachna buźka dla Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń