Witajcie moi mili :)
Piątkowy poranek upływa mi bardzo pracowicie, nie żeby przy szyciu...dzisiaj moim głównym zadaniem jest zrobienie ogromnej góry ruskich pierogów :) :) :)
Moja blokada psychiczna na szycie zaczyna puszczać, coś zaczyna świtać mi w głowie...ale wciąż brak w tym wszystkim zdecydowania, wracam więc do prac których nie publikowałam na blogu.
Dzisiaj czas na lalę w stylu Tilda która jest prezentem urodzinowym dla koleżanki mojej córki.
Szablon do uszycia takiej lali znajdziecie TU, wrzucam go na wszelki wypadek gdyby kogoś naszła ochota na takie szycie :)
Lala trzyma w rękach literkę K, bo na taką właśnie literkę zaczyna się imię jej właścicielki :)
Właśnie dostrzegłam, że w podanym wykroju brak skrzydeł więc bardzo proszę są TUTAJ :)
Ostatnio wspominałam o czekającej mnie wizycie u chirurga.... minęła bardzo szybko, za wiele nie dowiedziałam się, pan doktor wydawał się bardzo spieszyć, powiedział mi : trzeba operować... i wszystko w tym temacie ;) Trzeba oczywiście ustalić jeszcze termin i takie tam, wszystko wydaje się być dość odległe w czasie więc zobaczymy co z tego wszystkiego się urodzi ;)
To wszystko na dzisiaj, pozdrawiam wszystkich cieplutko ♥
Piękna anielica Aniu :)
OdpowiedzUsuńCo do lekarzy i spraw z tym związanych to trzymam kciuki żeby wszystko wróciło na właściwe tory!
Piękna jest! pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńLalka piękna - na pewno spodobała się nowej właścicielce:) Trzymam kciuki za sprawy zdrowotne, oby wszystko ułożyło się dobrze. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOj jadłabym ja te ruskie pierogi :) Śliczna lala!
OdpowiedzUsuńŚliczna Anielica
OdpowiedzUsuńa Tobie Aniu zdrówka :)
Trzymaj się
Pozdrawiam
Lala śliczna i super sesja fotograficzna w plenerze:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńjest prześliczna
OdpowiedzUsuńŚliczna anielica, z pewnością będzie czuwała nad nową właścicielką. Dużo zdrówka życzę i pozytywnego myślenia :)
OdpowiedzUsuńAniu fajnie ,że wróciłas do żywych haha,znaczy blogujących .
OdpowiedzUsuńKochana lala cudna ,czyżby dla Karolci Twej.
Słonko zdrówka życzę ,jeśli to możliwe nie daj się tak szybko pokroić ,są inne sposoby ,ale zależy cóż tam Ci dolega
Buziaki kochana :)
Piękna lala :) anielica :) Witaj po przewie
OdpowiedzUsuńPierogi, jakie to smaczne jedzonko, nie zazdroszczę zrobienia ich całej " góry", bo wiem co to znaczy.
OdpowiedzUsuńLala cudowna, świetnie że podrzuciłaś schemacik.
Zdrówka życzę, bo z lekarzami i chorobami, nigdy nie wie się, jak jest do końca.)
Fajna ta laleczka i super że wraca Ci wena do szycia. Masz do tego talent więc czekam na kolejne szyjatka.
OdpowiedzUsuńDuzo zdrówka życzę i pozdrawiam serdecznie
witaj Aniu :)podziwiam twój zapał do szycia i piękne rzeczy pozdrawiam cieplutko a o lekarzach to encyklopedie można pisać....zdrowia życzę
OdpowiedzUsuńPiękna lala i piękne ubranko ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna lala! I sukienkę a zwłaszcza kolor ma obłędny! :)))
OdpowiedzUsuńochotę na szycie tildy mam, tylko ciągle czasu brak, czekam aż wszystko pozaprawiam, może wtedy sie uda:)
OdpowiedzUsuńdużo zdrówka życzę i pozdrawiam cieplutko:)
Śliczna laleczka :)
OdpowiedzUsuńPodsunęłaś mi pomysł na obiad, jutro będą pierogi ;)
Przede wszystkim zdrówka i przyjaznych terminów na NFZ. Tilda wyszła Ci ślicznie i ma piekne ubranko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam