Witajcie :)
Dzisiaj kolejna porcja zakładek.. czy wspominałam, ze ich szycie bardzo mnie odpręża? Mam nadzieję, ze ich widok będzie dla Was miłym relaksem :)
Próby z postaciami raczej mało udane..
Inne lepiej mi wychodzą ;)
Seria z kotami bardzo udana, kotki zostały zapożyczone z tkanin. Był też i piesek ;)
I kolejne :)
Wracam do maszyny, a Wy napiszcie co o nich myślicie, ślę moc uścisków.
Co myślę? Niezmiennie mnie zachwycają.
OdpowiedzUsuńAniu, świetnie wychodzą Ci te zakładeczki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńcudowne jak zawsze Aniu - ocham i acham nad nimi :) postacie również, szczególnie podoba mi się brunetka - taka tajemnicza :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :)
Śliczne są te zakładki
OdpowiedzUsuń