Obserwatorzy

sobota, 1 grudnia 2012

Mam coś dla Was:)


Mam dzisiaj same dobre wiadomości, zacznę od tego, że mój upominek dotarł już jakiś czas temu do właścicielki bloga" Pracowite Słoneczko." Mój podarunek był bardzo świąteczny:


Mam nadzieję, że moje błękitne dzwoneczki będą radosnym akcentem w te święta:)

W poniedziałek przesyłka poleci do Chabrowej Panienki:), oczywiście pokażę Wam ją w późniejszym terminie, inaczej nie byłoby niespodzianki,co prawda dostałam bojowe zadanie i Monika wie co to będzie, ale nie wie jak to wygląda...:)

A teraz moje drogie coś miłego mam nadzieję na dobry początek roku:)
Do przygarnięcia jest moja roztańczona lala, może u kogoś z Was znajdzie swój kącik???



W sam raz na karnawałowy czas, czy  jest ktoś chętny? A teraz zasady:
1. Komentarz pod tym wpisem w którym zgłosicie chęć przygarnięcia lali, jest też haczyk;)
Napiszcie jak wyglądają Wasze wymarzone Sylwestra:)
2. Podlinkujcie banerek na Waszych blogach.
3. Zabawa jest dla osób blogujących.
4.Chętni są mile widziani w gronie osób obserwujących, ale nic na siłę.
5. Zapisy trwają do 6 stycznia, o terminie losowania jeszcze Was powiadomię.
Serdecznie zapraszam:)

47 komentarzy:

  1. Bardzo wytworna lala, na pewno znajdę dla niej miejsce :)
    A co do Sylwestra to chciałabym go spędzić na dużej imprezie plenerowej, w jakimś ciepłym kraju żeby nie trzeba było ciepło się ubierać ;)
    z pokazem sztucznych ogni oczywiście ;) w miłym towarzystwie przyjaznych mi ludzi.... ach takie marzenia mam :)))
    :*

    OdpowiedzUsuń
  2. ja bym chętnie z taka lalą zaczęła Nowy Rok:) ustawiam się grzecznie:)pozdrawiam:) dzwonki urocze!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczywiście, że startuję do takiej cudowności.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja startuje do zabawy przystępuje a sylwester tradycyjnie z rodzinką w domu przy kawie, szampanie i dobrej zabawie;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam tą cudowność więc jak najbardziej próbuję szczęścia. Obserwuję od dłuższego czasu, banerek powieszony- wiec teraz tylko czekać cierpliwie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gapa, już uzupełniam. Wymarzony Sylwester- chciałabym go spędzić w małej chatce w górach. Na razie marzy mi się po prostu Sylwester bez dyżuru w pracy, bez telefonów, że coś się stało. Spokojny.

      Usuń
  6. Śliczna laleczka i chętnie ją przygarnę:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój wymarzony Sylwester byłby w górach taki typowo góralski. Może kiedyś się uda:) Pozdrawiam

      Usuń
  7. ŚLICZNA LALECZKA! CHĘTNIE BYM STAŁA SIĘ JEJ WŁAŚCICIELKĄ!

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę, ze niektóre dziewczyny nie czytają ze zrozumieniem....
    Mój wymarzony SYLWESTER to zasnąć wieczorem i obudzić się rano wypoczęta. Nie wiem dlaczego, ale świętowanie sylwestra jest dla mnie delikatnie mówiąc irytujące...
    Banerek wstawię jutro, jak będę miała chwile. Dzis tylko komentarz - pisałam na maila, wiec wiesz o co chodzi ;)
    Co do niespodzianki, to nie mogę się już doczekać.
    Oczywiście zapisuje się na rozdawnictwo :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Lala śliczna, ustawiam się w kolejce, a Sylwestra nie lubię! Ubieram szlafrok i zasiadam przed telewizorem. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. To i ja się w kolejce ustawię a co do wymarzonego sylwestra, to ja jestem zdania że nie ważne jaki i nie ważne gdzie ale najważniejsze jest to by spędzić go z ukochaną osobą.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzwoneczki są po prostu CUDOWNE!:)
    Jeszcze raz ślicznie za nie dziękuję:) Muszę się przyznać, że co roku ubieramy aż trzy choinki (różnej wielkości) i jedna jest ubierana na niebiesko właśnie, no i te dzwoneczki idealnie pasuję kolorystycznie:) Bardzo dziękuję:)

    Do losowania takiej cudowności, oczywiście ustawiam się w kolejce:)
    Tylko jeszcze odpowiedź:
    Bardzo trudne zadanie, hmmm, moje wymarzone sylwestra...
    W zasadzie od paru już lat obchodzimy wciąż tak samo Sylwestra, czyli w domu, razem z dziećmi, siedzimy i rozmawiamy sobie, a o północy pijemy szampana Piccolo i oglądamy fajerwerki na dworze, a potem do łóżeczka spać:)I nie chciałabym, aby to się zmieniło...no to... chyba to jest moim marzeniem, Sylwester bez jakichkolwiek zmian:)

    Aniu i serdecznie dziękuję za pomoc w sprawie zdjęć!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla laleczki miejsce znajdzie się w pokoiku Nadin.
    a mój wymarzony Sylwester od lat to może banalny pomysł, ale mam nadzieje, ze kiedyś uda mi się go zrealizować, mianowicie chciałabym spędzić go w Paryżu pod Wieżą Eiffla!

    pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  13. Wymarzony Sylwester:) Ponieważ ostatnio mam nadmiar wizyt towarzyskich a jeszcze przed nami Święta i znowu będą wizyty towarzyskie to mój wymarzony Sylwester wyglądałby tak: W sukni wieczorowej przy świecach z cichą muzyką w tle zjeść spokojną, uroczystą kolację z pięknie wyglądającym Panem i Władcą o północy wypić lampkę szampana i rozmawiać z nim i rozmawiać a potem...:)
    Ale realia są inne .

    OdpowiedzUsuń
  14. Na Candy z przyjemnoscia sie zapisuje. Marze o Sylwestrze w Polsce w gronie rodziny. Tak poprostu...

    OdpowiedzUsuń
  15. Już dawno podziwiam Twoje Damy więc chętnie się zaopiekuję taką roztańczoną. A mój wymarzony Sylwester to taki na sali balowej, w pięknym pałacu, w długiej wieczorowej kreacji z ukochanym mężem przy boku. Ach rozmarzyłam się.

    OdpowiedzUsuń
  16. Z miłą chęcią się zapisuję.
    A moje wymarzone Sylwestra to w domowej atmosferze z rodzinką:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zapisuję się :)
    Mój wymarzony Sylwester - ostatnio spędzamy go w domu z mężem i prawdę mówiąc tak właśnie chcę go spędzić i tym razem. Żeby było spokojnie, z życzeniami i szampanem o północy, a potem oglądanie sztucznych ogni i fajerwerków. Czyli strasznie nudno ;))) Ale oboje tak lubimy.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wymarzony Sylwester?
    Gdy dzieci były małe Ślubny na noc sylwestrową kupował mi cudną koszulkę nocną, lub filigranową piżamkę.Potem dzieci podrosły w takiej bieliźnie nocnej już nie mogłam biegać, potem chodziliśmy na balety a teraz? Teraz znowu chciałabym frywolną koszulkę na noc sylwestrową;-)))
    Baletnicę też chciałabym!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja też się zapusuję !!

    Wymarzony sylwester ... hmmm. Jako mama rocznego malucha z coraz większym brzuchem (drugi maluch w drodze) pewnie na wymarzone Sylwestry długo będę musiała poczekać. Póki co marzę o całkowicie przespanej nocy sylwestrowej ... a co tam ... do 10:00 :)

    Banerek jest po lewej stronie tutaj:

    http://ewulaki.blogspot.com

    Swoją drogą zapraszam na mojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  20. A ja chciałabym Cię zaprosić do ogłoszenia swojego konkursu tutaj: http://kramikzcukierkami.blogspot.com/p/zgos-swoj-konkurs.html

    OdpowiedzUsuń
  21. Mój wymarzony sylwester to piżama party z moimi trzema najlepszymi przyjaciółkami, których obecność zawsze wywołuje ogromny uśmiech na mojej twarzy. c: I oczywiście dobry film.
    Zgłaszam się! c:
    dentoj.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Chętnie przygarnę tańczącą damę - mam tańczącą Córę, ale to baletnica, jednak wszystkie tancerki są mile widziane ;-)

    Najlepszy Sylwester? W domu z Mężem, oglądając ulubione filmy, popijając dobre winko i zajadając pyszności :-)

    Pozdrawiam
    Ola - Lexie's Art

    Zapraszam do siebie: http://oo-lexiesart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Ale piękna! Takich jeszcze nie widziałam. Zapisuję się i drżę z niecierpliwości.
    A wymarzony Sylwester... Na pewno w domu, z rodzinką, dzieciakami, przy zastawionym pysznościami stole przed telewizorem ze świątecznymi programami. A jeśli by jeszcze w foteliku bujanym... Ummm... Co może być lepszego? :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja bym chciała tą cudną damę do domu zaprosić:) Może się uda - kto wie?
    A mój wymarzony Sylwester.. chmmm taki zwyczajny z moim Mężem we dwoje.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Witaj imienniczko.Stanę w kolejce po tę śliczną panienkę.Z przyjemnością dodałam do obserwowanych,banerek ustawiony.
    Co do wymarzonego sylwestra.
    Marzyłoby mi się spędzić go tylko we czworo czyli Ja z mężem i moimi dzieciakami w miejscu magicznym poza domem na świetnej zabawie oglądając wystrzałowe piękne pod niebem rozpościerające się sztuczne ognie. (Zawsze spędzamy sylwestra z Tesciami nie nie przeszkadza mi to ale chciałabym tylko jeden raz przywitac Nowy rok przytulając się i do siebie Moją Rodzinę:))))

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękna lala, z przyjemnością znajdę miejsce dla niej u mnie w domku :-)
    A mój wymarzony sylwester chciałabym spędzić w Wiedniu, w hotelowym pokoju z szampanem i truskawkami ja w eleganckiej sukni, mąż we fraku, a w Nowy Rok znaleźć się w Filharmonii Wiedeńskiej na koncercie noworocznym - ach te marzenia ... Pozdrawiam cieplutko, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja prawie że spóźniona, ale zdążyłam :)
    Ulubiony Sylwester... Banalnie, ale cóż: w górach, na odludziu, w małej chatce z wielkim kominkiem :) Tylko ja i mąż! Bo to w końcu ostatni nasz Sylwester we dwoje, od przyszłego roku będziemy mieli towarzystwo... Niestety chatki w tym roku nie będzie, ale mam nadzieję, że będzie nam miło we dwoje w domku :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Wymarzony Sylwester w eleganckim spa. Banerek dodany, zapraszam na mój konkurs http://uolinki.blogspot.com/2012/12/candy-u-olinki.html?showComment=1356892611230#c6247865036795146921

    OdpowiedzUsuń
  29. Zdążyłam .....mój wymarzony sylwester .... morze, księżyc i szum fal... może kiedyś kto wie....

    OdpowiedzUsuń
  30. ZAPISUJE SIE NA UROCZA BALETNICE.
    JESLI CHODZI O WYMARZONY SYLWESTER NIE MAM WYMAGAN I JAKO TYPOWA DOMATORKA WOLE GO SPEDZAC Z RODZINA W DOMU,CHOC NA BALACH BYWALAM WOLE ZDECYDOWANIE DOM.
    http://alicja11.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. Lalka jest przepiękna! :)
    Mój wymarzony Sylwester? Może na jakimś yachcie w egzotycznym kraju z przyjaciółmi :)))
    Baner na moim bloogu ;))

    OdpowiedzUsuń
  32. Świetna dama. Ślicznie szyjesz. Na rozdwajkę się nie zapisuję, bo mam prawie taką samą :-) Stoi u mnie na komodzie i prezentuje sie cudownie, więc kto wygra u Ciebie z pewnością będzie miał radochę! Jest na moim blogu na bocznym pasku, luknij jak chcesz :-)

    OdpowiedzUsuń
  33. Aniu przyszłam z życzeniami ale trafiłam na przyjęcie zatem chętnie wezmę w nim udział :)

    Wymarzony Sylwester, hmmm... myślę i myślę ale chyba nie mam takiego. Po prostu chciałabym choć raz spędzić go razem z mężem. Ale póki co, od lat, nam się nie udaje.

    Buziaki posyłam i cieplutko zapraszam:
    http://dompoddobra.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. Kochana marzyć to my możemy nawet nie będę wysilać się właśnie Sylwester 2012 spędziłam leżąc w łóżku z temperaturą u boku [wymarzony to on na pewno nie był] Pozdrawiam ciepło Dusia, ale po ta laskę ustawiam się [może tu spotka mnie odrobina szczęścia]

    OdpowiedzUsuń
  35. Z chęcią przygarnę taka piękność. Co prawda już po Sylwestrze ale w moim typie są imprezy z gronem znajomych w górach i obowiązkowo ze śniegiem i grzańcem :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. Beautiful ♥ ♥ ♥ I hope for the best.
    hugs
    Gerda

    OdpowiedzUsuń
  37. ponieważ taniec to mój żywioł, pasja, miłość- zapisuję się

    mój wymarzony Sylwester spełnił się w tym roku, marzyliśmy z mężem, żeby spędzić ten wieczór w naszym wyremontowanym mieszkaniu, sami, przy dobrej kolacji, świecach, rozmawiając, tańcząc- i co? Nowy Rok zaczął się od spełnionego marzenia...

    OdpowiedzUsuń
  38. Jeszcze zdążę się zapisać :-)) Twoja roztańczona lala jest prześliczna! A mój wymarzony Sylwester... to podziwianie świątecznych fajerwerków ze szczytu Babiej Góry. Ale już kolejny rok z rzędu w tym czasie rozkłada mnie choróbsko :-(
    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  39. jakim cudem mnie jeszcze tu nie ma?? he?? ;>

    ech ech skleroza nie boli ale można o niej zapomnieć :D

    co do sylwestra... no cóż ja średnio hucznie obchodzę sylwestra - noc jak każda inna z tym że więcej fajerwerków na niebie hehehe

    wymarzony to taki z rodziną - niestety mój Małż już drugie święta i sylwester z rzędu poza domem ;/ co poradzić...

    pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  40. cudna!a sylwester-w objeciach meza ze zdrowiem w kieszeni.

    OdpowiedzUsuń
  41. Uff...zdążyłam :D Zapisuję się oczywiście! :) A wymarzony sylwester dla mnie to taki spędzony gdziekolwiek, byleby z moimi chłopakami ukochanymi :D

    OdpowiedzUsuń