Obserwatorzy

sobota, 29 grudnia 2012

Pech cudem zakończony:)

Świąteczne dni minęły tak szybko....ale to co spotkało mnie w Wigilię to po prostu szok!
Zaczęło się od popsutego samochodu, potem poleciało lawinowo, pomijam potłuczone naczynia,
ale nagły brak prądu tuż przed włożeniem blachy z ciastem do piekarnika może świętego wyprowadzić z równowagi!
 Potem to samo ciasto omal się nie spaliło, smażenie ryb zakończyło się (na szczęście) delikatnym poparzeniem-odpadła rączka od patelni.....................i jeszcze spalone lampki na choince, zastanawiałam się co jeszcze może się wydarzyć? i stało się, na dokładkę rozchorowała się Karolinka, po prostu pech!
Takich świąt nie pamiętam jak żyję.
Osłodą na te wszystkie nieszczęścia były karteczki z życzeniami:)
Dziękuję: Justynce z Hafty Tiny, Ani z Barwy tęczy-Mojej tęczy oraz Ani czyli Pani Motylkowej:)



Ja ze swej strony starałam się dotrzeć z życzeniami do wszystkich Waszych blogów, jeśli kogoś pominęłam to bardzo przepraszam, ale pogubiłam się troszeczkę...
Dziękuję wszystkim za życzenia pod poprzednim postem i nie tylko:) 
Nie spodziewałam się, że tyle osób będzie o mnie pamiętać, dziękuję za każdą poświęconą mi chwilę♥

W tytule napisałam o pechu cudem zakończonym:) bo naprawdę zdarzył się cud!
W drugi dzień Świąt odbyło się losowanie w candy na blogu Cóż wiesz o pięknie... i zgadnijcie kto został wylosowany??? Oczywiście ja! To był piękny prezent urodzinowy:) bo właśnie tego dnia minęła mi kolejna wiosenka....jak tylko dotrze do mnie ów prezent, od razu będę się nim chwalić:):):)
I cóż mogę jeszcze dodać...życie jest piękne:)


15 komentarzy:

  1. Dobrze że ten pech pozytywnie zakończony :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No faktycznie spotkał Cię pech,ale już poszedł sobie w siną dal i teraz tylko dobre chwile przed Tobą.
    Najlepsze życzenia urodzinowe- samych szczęśliwych dni bez pechowych sytuacji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale najważniejsze ,że dałaś rade i to sie liczy.Wsyzstkiego dobrego w Nowym Roku Ci życzę...Ewa

    OdpowiedzUsuń
  4. Zatem gratuluje wygranej i ślę spóźnione życzonka urodzinowe:)Wigilia faktycznie z przebojami, ale myślę, że taki pech to na szczęście był:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tam na końcówce roku wszystko co złe już się wydarzyło teraz tylko te dobre rzeczy w Nowym Roku 2013. Tego życzę i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. No rzeczywiście nie był to najlepszy czas, ale mam nadzieję, że teraz już będzie tylko szczęście Ci dopisywać. Spóźnione najlepsze życzenia urodzinowe oraz samych radosnych chwil, uśmiechu i zdrowia w Nowym Roku. Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  7. Spóźnione, ale szczere życzenia urodzinowe, wszystkiego co najlepsze! A limit nieszczęść wykorzystałaś na cały rok, więc teraz będzie tylko lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Urodzinowo spełnienia marzeń :)) A co do pecha to już cały się wyczerpał i na Nowy Rok będzie już tylko dobrze ;)))

    OdpowiedzUsuń
  9. No to naprawde mialas pecha,ale gratuluje Ci wygrania candy,no i spoznione,ale szczere-wszystkiego najlepszego i spelnienia wszystkich marzen z okazji urodzin!Dziekuje Ci za mile komentarze,zrob sobie naszyjnik,ja nie mam nic przeciwko:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję wygranej, a na urodzinki i nadchodzacy rok, życzę dobrych dni i niech pech zapomni, że istniejesz!

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniu takie gwiazdy jak my urodzone w grudniu to nie mają pecha tylko szczęściem i radością jesteśmy owiane, wszystkiego dobrego!
    a takie zdarzenia to tylko małe pchełki;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Troszkę spóźnione, ale bardzo serdeczne życzenia urodzinowe i życzenia zdrówka dla Córeczki!
    Gratuluję wygranej!

    OdpowiedzUsuń
  13. Współczuję tyle złego na raz!!! Dobrze, że to tylko rzeczy martwe, że nikomu z domowników nic się nie stało...
    Zdrówka dla Karolinki!
    Przy okazji wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia i szczęścia! No i gratuluję wygranej:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jej, ale miałaś przygody...współczuję. Ale równowaga zachowana:) Gratuluję wygranej:)
    I wszystkiego dobrego, spełnienie marzeń i dużo zdrówka z okazji urodzinek:)

    OdpowiedzUsuń