Obserwatorzy

poniedziałek, 16 stycznia 2012

Wełniane dziwadła:)

Witam wszystkich serdecznie:)
Na początek ostrzegam, że nic nie dziergałam;) Lubię podziwiać Wasze szydełkowe i robione na drutach rzeczy, ale ja trzymam się od tego z daleka:)
 Jest taka jedna dobra duszyczka która podsyła mi ciekawostki z neta, a ja potem szaleję! Tak było ostatnio...jak zobaczyłam stworka zrobionego z korka od szampana , drucików i wełny od razu musiałam spróbować.Jak to u mnie bywa, korek był nie taki, o tym nieszczęsnym drucie nie wspomnę, dobrze, że chociaż wełna była jak trzeba.Stworek oczywiście nie wyszedł taki jak powinien, ale nawet z tego się cieszę, bo mój jest  też całkiem udany i do tego bardzo sympatyczny, same zobaczcie.




Nawet wygląd ma walentynkowy co nie było moim zamiarem, ale był taki słodki, że uznałam za słuszne dać mu w łapki serducho:) Kiedy kończyłam zabawę z tym cudakiem przyszła mi inna myśl do głowy! Nie mam korków od szampana, ale mam puste szpule od nici! I tak powstało drzewo, może trochę straszy, a może śmieszy swoim wyglądem, ale i ono już podbiło moje serce, a szpulek mam tyle, że chyba cały las mogę zrobić:) A może wymyślę coś innego...




Taka zabawa z wełną bardzo mi się podoba i bardzo mnie odpręża, a możliwości tutaj są ogromne. Poznawanie nowych technik bardzo mnie cieszy, mam na nie wilczy apetyt!

Z radością obserwuję rosnącą liczbę wpisów osób które chcą przygarnąć Złotego Anioła:) Wygląda na to, że muszę pomyśleć o dodatkowych nagrodach pocieszenia:) 
W tym miejscy zapraszam Was na zgadywankę do agawu, ja kiepska jestem w zgadywanki, ale komuś na pewno się poszczęści:)
Bardzo dziękuję Wam za wpisy pod ostatnim postem, teraz proszę trzymajcie kciuki, żeby Karolina poszła na bal, bo strasznie się przeziębiła i nie wiadomo jak to będzie.



13 komentarzy:

  1. Nie nazwałabym tych prac dziwadłami, raczej stworkami, świadczą o Twojej wspaniałej wyobrażni!
    Obydwie prace sa bardzo ciekawe i starannie wykonane, drzewko mnie urzekło, wygląda jak z bajki, którą kiedyś oglądałam, ale nie pamiętam tytułu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne "stworki". Fajnie jest się uczyć ciągle czegoś nowego, nie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Widać Aniu, że zapał i chęci do tworzenia wróciły...?:)Pomysłów to Ci nie brakuje:) Fajne te wełniane dziwadełka:)! Pozdrawiam serdecznie:)!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomysłowe! Jak mnie zaczyna rozkładać przeziębienie to przestaję jeść wszystko co słodkie i biorę dużą dawkę wit C, najlepiej w kwaśnych produktach. Ale w sytuacji awaryjnej najlepiej sprawdzają się piguły z apteki. Karolinka musi pójść na bal więc trzymam kciuki, by zwalczyła wstrętne choróbsko!

    OdpowiedzUsuń
  5. i stworek uroczy i drzewko fajne, gdyby je "owłosić" przypominałoby tą wierzbę z Pocahontas :))))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Oba stworki-wytworki fajne :) Czy dobrze widzę, że to są stworki owijane włóczką? Bo takich jeszcze nie widziałam, dopiero u Ciebie. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak,stworki są z włóczki:)Owijać wełną można chyba wszystko:)

      Usuń
  7. Fajne wełniaczki :)Drzewo bardzo mi sie podoba ,a misiaczek taki uroczy :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowne!!!!Cudne gatki tego stworka a drzewko obłędne!!!!!! Jak takie cudeńka się robi??
    Pozdrawiam gorąco i fajnie że do mnie zaglądnęłaś!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy odrobinie czasu postaram się pokazać jak to robię.

      Usuń
  9. Pomysły to Ty masz niesamowite :) Stworek bardzo milutki,a drzewo bardzo pomysłowe :)

    OdpowiedzUsuń
  10. no to czekamy na cały las:D i krasnoludki:D super pomysł i znowu coś nowego, Tobie to się chyba pomysły nie kończą:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale fajniusi pomysł !!!
    Takie stworaczki-wełniaczki zawsze są przemilusie :) I nawet nie trzeba umieć na szydełku, czy drucikach :D
    Czekamy w takim razie na jak poprzedniczka napisała, na las i krasnoludki :) Zrobi się już całkiem bajkowo :)

    OdpowiedzUsuń