Popełniłam kolejną poduszkę,tym razem to specjalne zamówienie.
Tło nie sprawiło mi problemu, typowy patchwork i pikowanie w kółko.Za nim pokażę poduszkę,zobaczcie co miało na niej się znaleźć:
Problem był w owych gwiazdkach, nie wiem czy miałam gorszy dzień, czy mi zdolności zabrakło, ale umęczyłam się z nimi okropnie...po paru godzinach udało mi się wyrysować coś z czego byłam wreszcie zadowolona:)Wykonałam je metodą aplikacji.
Starałam się jak mogłam i wypociłam coś, co poddaję Waszej ocenie.
Nie mam nic więcej do dodania w sprawie poduszki, ciesze się tylko, że udało mi się ją uszyć.
Najbardziej jednak cieszę się dzisiaj, że moja niespodzianka się udała:) Oczywiście będzie następna, ale o tym to już w następnym wpisie:) Życzę wszystkim udanego popołudnia.
Wiesz co,ja nie wiem czy bym wiedziała jak ją uszyć,a Tobie Aniu wyszła super :)
OdpowiedzUsuńP>S> Oj,tak niespodzianka się udała :)
Moim zdaniem wspaniale ci wyszła poduszka ,ja nie wiedziałabym nawet jak sie za to zabrać :)
OdpowiedzUsuńświetna poduszka :) podziwiam ja bym się nie podjęła uszycia takiego wzoru. :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie poducha wyszła super! :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWow wyszło znakomicie
OdpowiedzUsuńAniu, to bardzo trudny wzór! Poradziłaś sobie znakomicie!
OdpowiedzUsuńSuper praca wszystko wygląda idealnie, a twój zapal do pracy jest niesamowity, Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna praca, a gwiazdki wyszły super!
OdpowiedzUsuńŚliczna poduszka, napewno kosztowała Cię sporo pracy. :))
OdpowiedzUsuń