Spełniając kolejne dziecięce marzenia sięgnęłam po raz drugi do postaci z kreskówki :)
Tym razem szycie szło mi znacznie lepiej i jestem bardzo dumna z osiągniętego efektu zapraszam do obejrzenia zdjęć ;) W sesję wtrącił się wszędobylski kot :
Przyznacie ze Alvin jest w sporym rozmiarze,osobiście uwielbiam duże maskotki :)
...a tu już bardziej szczegółowo :
...i jeszcze z tyłu ;)
Bardzo Wam dziękuję za fantastyczne komentarze do Jesiennej Panny ♥
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia :)
Duża powierzchnia do tulenia :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście duży jest. Super wiewiór.
OdpowiedzUsuńWow ,świetny wyszedł , fajnie wykonany ,ubranko też świetne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
wow Alwin jest świetny i fajnie że taki duży, jest co przytulić:)
OdpowiedzUsuńMały Alvin nie byłby taki przytulaśny. Super.
OdpowiedzUsuńFantastyczny :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Świetny przytulasek! :)
OdpowiedzUsuńAniu jesteś wielka,wiewiór jak ta lala;)Masz zdolności,dopracowałaś go na maksa:)
OdpowiedzUsuńEkstra Ci wyszedł.
OdpowiedzUsuńObłędny wiewiór :)
OdpowiedzUsuńsuper wiewiór, pięknie uszyty
OdpowiedzUsuńWygląda jakby z ekranu wyszedł, ekstra jest i taki wielki :-)
OdpowiedzUsuńha! czerwony wiewiór!!! :-0
OdpowiedzUsuń( wielbicielka Pingwinów z Madagaskaru ;-D)
Hihi, strasznie on fajny! :)))
OdpowiedzUsuńjest świetny, radosny i taki pozytywny!
OdpowiedzUsuńŚwietny Alvin:))) Oj byłby u nas w domku wyprzytulany;)
OdpowiedzUsuńwow, jaki fajoski.
OdpowiedzUsuńznakomity :) jak wszystko, co tworzysz..
OdpowiedzUsuń