Z tej okazji przygotowałam coś specjalnego, ponieważ Karolcia doczekała się w końcu swojego telefonu, to trzeba go w czymś nosić. Nie jestem za tym, by małe dzieci nosiły się z telefonami, ale ponieważ Karola idzie na półkolonie, pomyśleliśmy z mężem, że warto, by go miała. My będziemy mieli z nią kontakt, a ona będzie miała czym robić zdjęcia na wycieczkach :)
W roku szkolnym telefon będzie na nią spokojnie czekał w domu oczywiście ;)
Uszyłam etui, a właściwie saszetkę z alcantary, mieści się w niej telefon ze słuchawkami i legitymacja. Na przodzie jest mała kieszonka na gotówkę, do zdobienia wykorzystałam motylkową aplikację ze skórki.
Saszetka jest na tyle duża, że śmiało może służyć jako mini torebka:
Mam nadzieję, że zda egzamin na wycieczkach i nie tylko :)
Dodam, że wewnątrz jest pianka która w razie potrzeby doskonale zamortyzuje upadek, lepiej być przezornym w tym temacie :)
Jest jeszcze jedna rzecz którą chciałabym się pochwalić.
Z myślą o imieninach Karolci zamówiłam poszewkę u Kasi której przepiękne prace możecie zobaczyć na blogu "Patchworkowa poszewka" orz na facebooku.
Gorąco polecam :)
Kocia poszewka ma tez innego wielbiciela, nasz Maciuś wygląda na zauroczonego ;)
Czyż koty nie są rozkoszne? Nie wyobrażam sobie domu bez nich :)
Post dołączam do zabawy u Diany - Linkowe Party nr 7.
Życzę Wam udanego niedzielnego popołudnia ♥
Aniu, saszetka ładna i co naważniejsze praktyczna, o niczym nie zapomniałaś. Prezentem sprawiłaś radość nie tylko Córci;) Pozdrawiam serdecznie Ciebie i solenizantkę:)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta saszetka, bardzo ładnie uszyta. I właścicielka chyba zadowolona :) Wszystkiego dobrego dla córy z okazji imienin :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Saszetka jest rewelacyjna! Szkoda, że nie pomyślałam o takim czymś wcześniej dla swojej córy. Jutro jedzie na kolonie.
OdpowiedzUsuńBędę pamiętać, że robisz takie przydatne rzeczy,
A koty boskie <3
Pozdrawiam ciepło
Aniu, najpierw najpiękniejsze życzenia imieninowe dla Karolci.
OdpowiedzUsuńJa jestem pewna, że tej torebki - saszetki będą jej zazdrościły wszystkie koleżanki, no wspominając o telefonie. Piękny prezent i ta podusia.
NOooo ja sobie wyobrażam dom bez kotów, dziś już się dosyć nakichałam i zakatarzyłam będąc u koleżanki i jej kotów.
Śliczna i bardzo praktyczna saszetka, świetny pomysł :) Ja zawsze upychałam telefon po kieszeniach, co niekoniecznie było dobrym rozwiązaniem :)
OdpowiedzUsuńKocia poszewka cudna :-)
torebeczka jest śliczna
OdpowiedzUsuńAniu, torebka jest gustowna, a motyw przyrodniczy nadaje jej uroku. Podziwiam precyzję wykonania.
OdpowiedzUsuńTorebeczka ładna i praktyczna, z pewnością córci dobrze posłuży, w dodatku jak idealnie odszyta. Poduszeczka ma świetny motyw, Twój kot też "czuje do niej miętę" :) Pozdrowionka, Asia
OdpowiedzUsuńŚwietny prezent - kocia poduszka! Ale ta saszetko-torebusia wymiata! Bardzo praktyczna i pomysłowa :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, kociaki są cudowne! A saszetkę bardzo ładną uszyłaś. Lubię gdy coś jest praktyczne a nie traci walorów estetycznych. Twoja praca jest jeszcze do tego śliczna! ;)))
OdpowiedzUsuńtorebeczka urokliwa !
OdpowiedzUsuńteż sobie nie wyobrażam domu bez kociaków
pozdrawiam
Świetna poducha, nic dziwnego, że nawet kociak się w niej zakochał :) A co do torebeczki to naprawdę świetny pomysł. W dzisiejszych czasach warto dać dziecku nawet najprostszy telefon :)
OdpowiedzUsuńTorebeczka śliczna i z pewnością idealnie uchroni telefon przed zniszczeniem. Poduszka fantastyczna.
OdpowiedzUsuńŚliczna torebka. I do tego praktyczna. Fajny pomysł z pianką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
No bardzo ładna ta saszetko - torebka :) A Kociakowi nie ma się co dziwić że zauroczony ;)))
OdpowiedzUsuńŚwietnie przemyślane, bardzo praktyczne rozwiązanie. W dodatku bardzo ładne te etui :)
OdpowiedzUsuńPrzemyślane i piękne pomysły :) Pozdrawiam Serdecznie:)
OdpowiedzUsuńSaszetka prześliczna :))
OdpowiedzUsuńŚwietna torebka, na pewno przyda się na wycieczki ;)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim samych słonecznych dni dla solenizantki - pogodnych i radosnych.
OdpowiedzUsuńPiękna torebeczka, bardzo przydatna zawłaszcza dla dziewczynki, która chodzi w spódniczce - nie zawsze są przecież kieszonki. A patrząc po tendencji do zwiększania gabarytów telefonów, to się w kieszeniach nawet męskich spodni przestaną mieścić.
Piękna podusia, nic dziwnego, że się spotkała z ogólnym uznaniem. Koty są rewelacyjne, ale jeśli się ma w domu alergików...
Serdecznie pozdrawiam
W najbliższym poście wywiążę się z wyróżnienia. Przepraszam.
Prześliczna torebeczka, perfekcyjnie wykonana a aplikacja przecudna. Prosta a jakże piękna. Jestem pełna podziwu:)) a poszewka przemiła. Taki kociak rozczula przy pierwszym wejrzeniu:) podobnie jak Wasz pupil:)))
OdpowiedzUsuńsuper etui na pewno sie przyda a poducha wow
OdpowiedzUsuńSaszetka śliczna, do tego z amortyzatorem! W sam raz dla dziecka, które niechcący może upuścić saszetkę z zawartością:) No i modelka urocza, umie pozować do zdjęć:)
OdpowiedzUsuńPoduszeczka cudo, nic dziwnego, że wszyscy są nią zauroczeni, a kot może widzi swoje odbicie?
Ja nie mam kota w domu, ale kocham je na równi z psami. U mnie są trzy psy, może kiedyś nauczymy je współżyć z kotem:)
Pozdrawiam serdecznie.
Spóźnione, ale serdeczne życzenia wszystkiego najlepszego, dużo słońca i uśmiechu! Etui super, najlepszy przydatny prezent:) Ciekawa poduszka, to chyba zdjęcie?
OdpowiedzUsuńSaszetka jest bardzo ładna,a dla Karolci spóznione, ale szczere...wszystkiego najlepszego! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTorebeczka do telefonu i nie tylko wyszła świetnie. Córci życzę dużo zdrówka :)
OdpowiedzUsuńAniu, przepiękne...córcia i etui :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie :)))
Etui dla córeczki wyszło świetnie. I gratuluję rozsądnego podejścia do kwestii telefonu :)
OdpowiedzUsuńWidać, że nowa poduszka wszystkim przypadła do gustu ...
Pozdrawiam serdecznie :-)
torebusia super
OdpowiedzUsuńa kociata poducha wymiata
idę pozglądać jak się je robi :-)
Rozbroiła mnie ta kocia miłość:)) Aż widać szczęście w oczach:)
OdpowiedzUsuń