.....z Londynu przenosimy się do Paryża, trudno uchwycić na 40 cm z czym mi się kojarzy.... ;)
Duże nadruki też nie ułatwiają sprawy, kilka cięć i niepokój czy coś z tego wyjdzie...pytanie: jaka aplikacja?
Oczywiście! Nogi! Nogi muszą być ;)
...i jeszcze tył :)
Wystarczająco francuska poduszka?
Miłego dnia kochani ♥
Świetna, mnie sie Paryż z Wieżą Eiffla kojarzy, ale to najbardziej rozpoznawana budowla na świecie, Łuk Triumfalny też jest charakterystyczny dla tego miasta, a te nóżki w czerwonych pantofelkach to jak wisienka na torcie:-) pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńcudowna:-)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwystarczająco francuska :-))))) super!
OdpowiedzUsuńpowala na kolana!! ale nogi :))))
OdpowiedzUsuńAle fajne pończoszki :) I ten pomysł na prosty, ale tematyczny rewers poduszki :) Super
OdpowiedzUsuńbardzo fajna podusia
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi nogami:) Fantastyczna podusia:)
OdpowiedzUsuńŚwietna poduszka, nóżki jak u kaczuszki ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna, klimatyczna podusia. Super pomysł :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwow, poducha wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Są nawet kabaretki!
OdpowiedzUsuńpomysłowo, poducha skradła moje serce
OdpowiedzUsuńZamiast jechać na wakacje do Paryża wystarczy przyłożyć głowę do poduszki;)
OdpowiedzUsuńAż nie mogę się na to cudo napatrzyć :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki :-)
Twoje podróżne podusie są genialne. Gratuluje pomysłu i wykonania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wow, jakie rajstopki, świetne :) Pomysł świetny, a realizacja jeszcze lepsza :)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie francuska
OdpowiedzUsuńJesteś mistrzynią:)
OdpowiedzUsuńPiekny jest ten czerwony pantofelek: bardzo paryski :) jesli lubisz podroze to zaparszam Cie do mojego wyzwania cyklicznego:http://www.mojeszydelkoweprzygody.blogspot.de/2014/07/nasze-sniadanie-na-swiecie-zaproszenie.html
OdpowiedzUsuńSuper Paryska! Śliczna :)
OdpowiedzUsuńPoduszka rewelacyjna, a nogi w koronkach po prostu hit,cudo!
OdpowiedzUsuń