Wykonałam je z ogromną przyjemnością, ale o tym chyba nie muszę pisać;)
Pierwsza z Myszką - akurat z niej jestem najbardziej zadowolona :)
Druga okładka z sówkami :)
I okładka dla chłopca obowiązkowo z Autami :) tak wygląda z przodu:
...a tak z tyłu :
Tę ostatnią wykonałam na tkaninie obiciowej, mam nadzieję, że wszystkie będą dobrze służyć :)
I tu nasunęło mi się ponownie pytanie czy można to nazwać jeszcze rękodziełem,czy to już tylko zwyczajne szycie...szczerze mówiąc czasami czuję się nieswojo gdy ktoś chce mnie wykluczyć z szacownego grona rękodzielników...każda rzecz którą robię jest jedyna w swoim rodzaju, często jest tak,że używam maszyny do pewnego momentu, a potem pozostaje szycie ręczne... co raz częściej się zdarza, że ludzie mają pretensje o maszynowe szycie! :( Ostatnio poddano wątpliwości nawet patchworkowe dzieła!
Nie wiem o co w tym wszystkim chodzi, może to zwyczajna zazdrość?
Pozdrawiam serdecznie.
śliczne okładki
OdpowiedzUsuńWitam Aniu. Śliczne okładki zrobiłaś. Moim dziewczynkom również zrobiłam ;-).
OdpowiedzUsuńWiesz co ja uważam, że to wszystko co robimy to rękodzieło. Nie robisz ilości hurtowych wszystko jest w jednym egzemplarzu także śmiało możesz tak to nazywać.
Jesteś rękodzielnikiem przez duże R. Okładki sa cudne, niepowtarzalne, jedyne w swoim rodzaju
OdpowiedzUsuńSwietne te okładki, Aniu, no i takie personalnie zaadresowane, wiadomo, że z konkretnym przeznaczeniem :)
OdpowiedzUsuńAniu,wspaniałe te okładki!
OdpowiedzUsuńCo do ostatniego akapitu ,to myślałam,że juz mnie nic nie zdziwi,a jednak;)
Poważnie ludzie maja pretensje o maszynowe szycie??
Przeciez np.jak się szyje lalkę,to włosy,doszywanie rąk,oczy,buzie,wypełnianie włóknem,to wszystko się robi ręcznie.
a..szkoda słów !
Aniu, śliczne okładki stworzyłaś. A co do pytania o rękodzieło to chyba zazdrość albo ludzka głupota. Szkoda czasu dla ludzi którzy nie potrafią docenić jednostkowej rzeczy stworzonej z myślą o konkretnej osobie, z pietyzmem wykonanej. Robisz cuda i jesteś wspaniała :)
OdpowiedzUsuńAniu okładki powalają i są z całą pewnością rękodziełem :)
OdpowiedzUsuńTakie opinie mogą wyrażać osoby, które nie mają bladego pojęcia o rękodziele albo są po prostu zazdrosne.
OdpowiedzUsuńUściski :-*
Świetne okładki z fajnymi motywami :)
OdpowiedzUsuńWprost uwielbiam, jak ktoś się wyraża na temat maszynowego szycia. Igła to też narzędzie - tak samo jak maszyna. Nie daj sobie wmówić, że jest inaczej. Póki robisz coś, co wymaga czasu, skupienia i kreatywności, póty jesteś twórcą.
OdpowiedzUsuńja bym chciała taką z Myszką Minnie na mój notesik :)
OdpowiedzUsuńW czym tkwi problem,zawsze można uszyć :)
UsuńAniu ale jesteś wszechstronna :))
OdpowiedzUsuńpodziwiam ciągle coś innego :)
śliczne ;)
cudowne, idealne i takie niepowtarzalne, bardzo mi się podobają takie drobiazgi
OdpowiedzUsuń