Obserwatorzy

wtorek, 14 lutego 2012

Nie ma mnie...

....w domu, jestem już na wyjeżdzie,dlatego mam teraz mniej czasu żeby do Was zaglądać.
Karolinka jest bardzo zadowolona z tego wyjazdu i korzysta jak może:) Wczoraj byłyśmy na sankach, u nas nie ma tak fajnych miejsc do zjeżdżania dlatego po raz pierwszy mogła samodzielnie zjechać z dość dużej górki.



Oczywiście jak by mogła zjechałaby jeszcze z wyższej, ale, że ma matkę panikarę to musi zadowolić się taką,ha,ha...:) Dla dzieciaków to świetna zabawa, ja niestety zmarzłam okrutnie...
Zauważyłam, że po moich ostatnich urodzinach coś się we mnie zmieniło...zaczęłam nosić czapkę!;) Dla niektórych taki widok był kompletnym zaskoczeniem..







Bardzo Wam dziękuję za komentarze pod poprzednim wpisem.
Pisząc go nie miałam zamiaru kogokolwiek urazić, chciałam zwrócić tylko Waszą uwagę na problem niby niewielki...ale zależy dla kogo....
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego dnia, bo dzisiaj przecież Walentynki:)


10 komentarzy:

  1. Udanego wypoczynku :) Poprzednim wpisem nie czuję się urażona, uważam że dobrze się stało że napisałaś co myślisz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Życzę miłego wypoczynku :) łatwo jest nie zmarznąć gdy dzieci jeżdżą na sankach wystarczy zjeżdżać z nimi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyjemnego wypoczynku! Trzeba było z córką na sanka pozjeżdżać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również życzę udanego wypoczynku i dobrej zabawy z rodzinką :)
    Na sankach niestety nie dane mi było jeździć w tym roku, gdyż się kiedyś rozwaliły... a już za duża pannica ze mnie, by kupować nowe hihi...
    Pozdrawiam !
    P.S. Szczęśliwych Walentynek !

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale zima :)) Przyjemnego wypoczynku życze i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. oj zazdroszczę takiego wyjazdu, gdziekolwiek! mama nie bój się, puść na wielką górę:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Miłego pobytu tam , gdzie jesteś!

    OdpowiedzUsuń
  8. Udanego pobuty:) Wypoczywaj Kochana!

    OdpowiedzUsuń
  9. Hej, dobże Ci w tej czapce :)
    Ja ostatnio również kupiłam sobie czapeczkę tyle, że często zapominam o niej :)
    Miłego wypoczynku życzę:)
    PS. Ja chyba też zaliczam się do tych panikujących matek :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uściski dla Was...
    Aniu :) nareszcie w czapce ;)

    OdpowiedzUsuń