Pingwiny w nowej odsłonie:)

Zrobiłam kolejne podejście do pingwinów, pamiętacie poprzednią poszewkę ?
W tej tło podoba mi się bardziej niż w poprzedniej, a na początku wyglądało tak:

Dalszy ciąg szycia przebiegał różnie, naszywanie aplikacji nie było trudne...

...gdyby tylko jeszcze maszyna nie robiła mi takich numerów:

Stopka była dokręcona na maksa, ale to było jej za mało, a może to mnie energia za bardzo rozpiera i biedna maszyna broni się jak może ?
Czas na końcowy efekt:

I jak Wam się podoba? Ja ogólnie jestem zadowolona:)

*****************

Obiecane upominki dotarły już do dziewczyn, tzn. do dwóch wiem, że dotarły,o trzeciej przesyłce jeszcze nic nie wiem.

Wkrótce pokażę co dla nich zrobiłam, a jeśli ktoś mało cierpliwy to zapraszam do Danutki :)

Kochana, jeszcze raz dziękuję za tak miłe słowa ♥ 

Narobiło mi się zaległości w odwiedzaniu Waszych blogów... pędzicie tak, że nie nadążam.

Dziękuję, że jednak pamiętacie o mnie i zostawiacie komentarze ♥

 Niektóre bardzo mnie rozbawiły,chyba będę musiała pomyśleć o nowych upominkach:)

Pozdrawiam serdecznie.