Zacznę od tej największej która wywołała u mnie ogromne wzruszenie, radość i dumę.
W roku 2012 uszyłam kołyskę na prośbę mojej córy, możecie zobaczyć ją TUTAJ , po krótkim czasie Karolina zdecydowała żeby przekazać tę kołyskę na WOŚP i tak kołyska trafiła w rączki kolejnej dziewczynki. Jakież było moje zdziwienie, gdy któregoś dnia zadzwoniła do mnie mama tej dziewczynki, na początku bardzo mocno mnie skomplementowała, aż urosłam parę cm wzwyż, a potem zapytała czy mogłabym uszyć nową kołyskę.
Okazało się, że była to ulubiona zabawka jej córki, z czasem podniszczyła się, od razu z niepokojem zapytałam co się z nią stało. Pani szybko mnie uspokoiła, zasadniczo nic wielkiego, mała czasami wchodziła do niej i płozy nie wytrzymały :)
Muszę przyznać, że odczułam ogromną ulgę, myslałam, że stało się coś gorszego!
Z ogromną przyjemnością uszyłam następną :)
Nie ma chyba większej przyjemności jak świadomość, że rzecz którą uszyłam stała się ulubioną zabawką dziecka, bo radość dziecka jest przecież bezcenna ♥ Przy okazji kołyska została przetestowana i zdała ten test na piątkę :)
********
Większość z Was zapewne zna blog Qrkoko, jeśli nie to czas to nadrobić! Znajdziecie tam mnóstwo ciekawych i przydatnych wpisów, gorąco polecam.
Na facebooku dołączyłam do cotygodniowego przeglądu prac u Qrkoko oznaczonego jako #CRMD i bardzo się zdziwiłam gdy w czerwcowym zestawieniu wśród wyróżnionych znalazła się moja strona Fb :)
Miałam okazję ponownie urosnąć parę cm haha ;) Szczegóły znajdziecie TUTAJ .
Niestety mam jakiś problem z dodaniem komentarza na blogu Qrkoko...wciąż wyskakuje mi jakiś błąd.
*****
*******
Wracam do zabaw blogowych, dołączam ten post 26 Linkowego Party u Diany :)
♥♥♥
Dzisiaj Anny świętują więc wszystkim dziewczynom o tym imieniu składam serdeczne życzenia i tym kończę dzisiejszy wpis :)
Pozdrawiam cieplutko ♥