Do tej zabawy zaprosiła mnie
AnaYo z blogu
"O szyciu", było to jakiś czas temu,dzisiaj więc zmobilizowałam się żeby nadrobić tę zaległość.
Zasady skopiowane z jej bloga:
1. Każda oznaczona osoba musi odpowiedzieć na 11 pytań przyznanych im przez ich "Tagger" i odpowiedzieć na nie na swoim blogu.
2. Następnie wybiera 11 nowych osób do tagu i podaje je w swoim poście.
3. Utwórz 11 nowych pytań dla osób oznaczonych w tagu i napisz je w tagowym poście.
4. Wymień w swoim poście osoby, które otagowałaś.
5. Nie oznaczaj ponownie osób, które już są oznakowane.
Oto pytania i odpowiedzi:
1.Śpiew ptaków czy zapach kwiatów? - trudny wybór,bo kocham obie te rzeczy...ale wybieram śpiew ptaków.
2.Góry czy morze? - stanowczo morze,uwielbiam je nawet przy brzydkiej pogodzie,może dlatego,że blisko niego się urodziłam...
3.Jabłko czy gruszka? - jabłuszka pachnące są naj:) Gruszki są dla mnie zbyt ciężkostrawne;)
4.Kropeczki czy krateczki? - kropeczki,bo...biedroneczki są w kropeczki...
5.Paluszki z sezamem czy z solą? - obowiązkowo i tradycyjnie z solą.
6.Serial czy film? - film,niektóre seriale ciągną się w nieskończoność co doprawdy jest nużące.
7.Adidasy czy szpilki? - adidasy,cenię sobie wygodę,ale szpilki jeśli jest okazja to jak najbardziej.
8.Moda czy swoboda? - oczywiście,że swoboda!
9.Poranki czy wieczory?- wieczory,gapienie się w gwiazdy,cisza,spokój gdy śpią dzieciaki...to lubię:)
10. Lody ciepłe czy zimne? - akurat za żadnymi nie przepadam,ale jak mam wybierać to jednak zimne.
11.Romantyczna czy rozważna? - romantyczna jak zawsze:)
No i nie było tak strasznie:) Czas na moje pytania:
1.Kino czy teatr?
2.Solarium czy leżak na balkonie?
3.Komedia czy dramat?
4.Wiśnie czy czereśnie?
5.Rock czy disco?
6.Futro naturalne czy sztuczne?
7.Bieganie czy pływanie?
8.Sukienka krótka czy długa?
9.Ognisko czy grill?
10.Czerwony czy czarny?
11.Cola czy kompot?
Do odpowiedzi wywołuję:
Zapraszam do zabawy i jednocześnie proszę, jeśli pominęłam jakieś zaproszenie do zabawy to przepraszam i proszę o przypomnienie; ostatnio bywam bardzo roztargniona niestety...
Na koniec moje ostatnie podusie i chociaż na zdjęciu tego nie widać są w kolorach mlecznej czekolady i wiśni, mniammmm.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)