To było moje pierwsze takie spotkanie w realu, było bardzo miło, Elu raz jeszcze dziękujemy za gościnę, Karolinka do tej pory wspomina spędzone u Ciebie chwile i niecierpliwie tak jak ja czeka na kolejne spotkanie. Przy tej okazji muszę Wam przedstawić nowego członka naszej rodziny.
Oto króliczek którym Ela obdarowała Karolinkę.
Króliczek szybko się u nas zadomowił, prawda, że jest słodki?
Elu, pozdrawiamy gorąco!
♥♥♥
Wczoraj otrzymałam przesympatyczną przesyłkę od Joli za którą bardzo dziękuję.
Jolu to piękny gest z Twojej strony, bardzo się cieszę, że torba tak przypadła Ci do gustu:)
A oto co otrzymałam, niestety na zdjęciu brakuje słodkości...uchował się papierek ,ha, ha:
Kolczyki są śliczne i nikomu ich Jolu nie oddam! Świetnie pasują do koloru moich oczu, dziękuję♥
♥♥♥
Choróbsko nie ma zamiaru mi odpuścić, ogólnie źle się czuję, a do tego wszystkiego dołączyła moja boląca stopa....mniej szyję, mniej się udzielam, nie jest fajnie... na szczęście mój małżonek wraca do zdrowia i to bardzo mnie cieszy. To wszystko tak ułożyło się jakoś nieszczęśliwie, czyżby ten rok z trzynastką był jednak pechowy? A może jednak problem tkwi we mnie...trudno mi to wszystko ogarnąć, wrzucam na luz.
Jak to w życiu są smutki i są radości, taka niespodziewana radość spotkała mnie ostatnio, gdy wybrałam się w odwiedziny na bloga Gazyni, uwielbiam oglądać jej prace, są takie radosne i kolorowe, wykonane po prostu perfekcyjnie! Napisałam jej kilka komentarzy, bo nie sposób przemilczeć jej dzieła, a tu się okazuje, że jeden z nich był 4444! Dostanę niespodziankę:):):):):):)
Więc na przekór wszystkiemu mogę powiedzieć jak zawsze: życie jest piękne!
♥♥♥
Dziękuję wszystkim za serdeczne słowa i pamięć.
Witam Cie Aniu, moja mistrzyni igły i nitki:) Ale mam ogromne zaległości U Ciebie, które po części mam nadzieję, że uda mi się nadrobić:) A dla ciebie i męża dużo zdrówka, w końcu zła passa minie;)
OdpowiedzUsuńKochana, czasem tak jest, że wszystko się wali, sypie..zeszły rok taki miałam..pełen zwątpienia, początek tego roku też. Ale odmienia się na lepsze (odpukać), słońce wyjdzie :) Głowa do góry! gratuluję prezentów, zasłużyłaś :)
OdpowiedzUsuńKroliczek sliczniutki :) Jak i Sliczniutkie kolczyki dostalas :)
OdpowiedzUsuńZycze Ci Kochana Duuuzo Zdrowia dla Ciebie i meza !!! Odpoczywaj i kuruj sie :) Pozdrawiam Agnieszka
Dla mnie ten rok też nie należy do pomyślnych, czy winna temu trzynastka? - nie jestem przesadna. Życzę całej rodzinie już tylko zdrowych i dobrych dni!
OdpowiedzUsuńNo tak to już jest, że jak coś się sypie, to zaraz lecą inne rzeczy jak domino... Ale uszy do góry, po każdej burzy przychodzi słońce :-)
OdpowiedzUsuńAniu my jedziemy z tymi choróbskami na jednym wóżku.Cięgle coś się nam przydaża.Mam nadzieję,że mężuś już w domku ,a jeśli nie to ważne że jest mu już lepiej .Sliczności podostawałaś ,a to spotkanie bezcenne.Może i nam kiedyś się uda takie zorganizować.W końcu aż tak daleko nie mieszkamy od siebie.Pozdrowionka i zdrowa Wam życzę :)
OdpowiedzUsuńWspaniałę dostałaś prezenty - może wraz z nimi przesłana pozytywna energia pomoże Ci pokonać trudności, których doświadczasz aktualnie :)
OdpowiedzUsuńSzczerze Ci tego życzę i pozdrawiam cieplutko :)
Śliczne prezenty dostałyście :)
OdpowiedzUsuńNiech te wszystkie dolegliwości już sobie idą precz,bo my tu musimy podziwiać co szyjesz :) .Zdrowia Wam życzę :)
Obie zostałyście wspaniale obdarowane:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za powrót do zdrowia:)
zdrówka Aniu życzę i żeby w końcu karta się odwróciła!
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenty :) Aniu, życzę zdrówka dla Ciebie i męża i głowa do góry - musi nadejść lepsze jutro... :) Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńOj!! witam, witam
OdpowiedzUsuńkróliczek chyba nie tęskni w takim radosnym towarzystwie : )))
cieszę się że znalazł bratnie duszyczki
ściskam mocno !!!
Zdrówka i radości życzę. Króliczek super. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńśliczne prezenty!
OdpowiedzUsuńAniu,nie daj się żadnym chorobom i wracaj do zdrowia!Pozdrawiam Cie ciepło:)
Aniu, cieszę się, że moje kolczyki przypadły Ci do gustu :) Mam nadzieję, że szybciutko powrócisz do zdrowia i będziesz mogła znowu cieszyć nasze oczy swoimi pięknymi pracami. Dużo zdrówka dla Ciebie i mężusia :) Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenty:)
OdpowiedzUsuńAniu, duuuuuużo zdrówka życzę:)
Zdrówka życzę kochana, piękne prezenty :)
OdpowiedzUsuńAniu Kochana życzę Wam obojgu duuużo zdrowia! Trzymajcie się dzielnie!
OdpowiedzUsuńNiespodzianka dzisiaj poleciała:)
hej, hej, gdzie jesteś Aniu? brakuje Twoich postów!
OdpowiedzUsuńOj do Ciebie jak sie na blog wejdzie to nie mozna z niego wyjsc,bardzo lubie Twoj blog:)Pozdrawiam i zycze duzo zdrowka!
OdpowiedzUsuń