Aura zrobiła się bardzo wiosenna, wczoraj to była sama przyjemność wyjść na dwór, musimy jednak odpuścić sobie takie przyjemności...
Dzisiaj Walentynki i bardzo mnie cieszy, że tak fajnie utrafiłam z tym wpisem.
Chcę Wam kogoś przedstawić :) Troszkę jest nieśmiały tak jak ja nieśmiało podchodziłam do jego zrobienia, to pewnie dlatego ;)
Od pierwszych ukłuć igły wiedziałam, że będzie wyjątkowy - Miłe Panie zechciejcie przyjąć w tym dniu kwiatek od osiołka :)
Wciąż mam problem z robieniem takich drobnych elementów jak ogonek i uszy, zęby robiłam po raz pierwszy i oczywiście zrobiłam po swojemu ;) Najbardziej podoba mi się jego czuprynka, a pomysł z różyczką wpadł mi do głowy gdy osiołek był już gotowy, tak mu czegoś brakowało...
Jeszcze widok z tyłu:
Nie tylko ja pokochałam Osiołka od pierwszego wejrzenia, napisała do mnie pewna Pani i zapytała czy mogłaby go przygarnąć... cóż mogłam jej odpisać?
Nie mogłam stanąć na drodze do szczęścia tych dwojga :)
Dodam, że osiołek zaliczony jest Projektu 52 i otrzymuje nr 6/52.
Wcześniej biegałam po Waszych blogach i teraz muszę dokończyć moją wędrówkę :)
Życzę Wam miłego dnia, a tym którzy obchodzą dzisiejsze święto życzę udanych Walentynek ♥ ♥ ♥
Osiołek jest rozkoszny, ta jego mina :)
OdpowiedzUsuńAniu kochana ten osiołek jest przepiękny.
OdpowiedzUsuńFilcowanie na sucho to dla mnie czarna magia,nawet kulki bym nie zrobiła,więc czapki z glów za to cudo;)
Alez zawiadiacki usmieszek!
OdpowiedzUsuńczuje sie zaszczycona przyjmujac kwiatek :)
pozdrawiam serdecznie
Hahaha, jaką minkę ma :-) Super!
OdpowiedzUsuńUśmiech osiołka jest rozbrajający :D. Kwiatek bardzo mu pasuje :).
OdpowiedzUsuńJeny, jaki śliczny. Aż mam ochotę obślinić monitor i ucałować go w pyszczek :)
OdpowiedzUsuńno nie !! aż się oplułam jak zobaczyłam te ząbki w uśmiechu :)))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńjest szałowy !!!!!
pozdrawiam Aniu, osobne pozdrowienia dla Karolci <3
osiołek po prostu cudny, nic dodać nic ując
OdpowiedzUsuńjaki cudnisty!
OdpowiedzUsuńteż bym chętnie adoptowała i nawet usynowiła ;-D
możesz spokojnie całe stadko tworzyć, chętni się znajdą :-)
Jaki cudak!!!!!! I ten uśmiech szelmowski :) Rewelacyjnie Ci wyszedł!
OdpowiedzUsuńNie dziwię się tej Pani, ze owładnęło nią uczucie; i Tobie też się nie dziwię, że nie chciałaś stanąć na drodze rodzącego się uczucia :-)
OdpowiedzUsuńOsiołek jest czarujący!
Świetny - to miną zdziała cuda :D
OdpowiedzUsuńSłodki zwierzak:)
OdpowiedzUsuńUroczy osiołek, dziękuję za kwiatuszka :)
OdpowiedzUsuńWyjątkowy, śliczny osiołek. Pozdrawiam i zapraszam na moje Candy
OdpowiedzUsuńAle on jest kochany:)))
OdpowiedzUsuńŚliczny ten Twój osiołek ... bardzo :)
OdpowiedzUsuńNie mozna sie nie uśmiechnąć na jego widok !
OdpowiedzUsuńOstanie zdjęcie szczególnie ,mnie urzekło :)
OdpowiedzUsuńOn jest cudny!:)
OdpowiedzUsuńśliczny i sympatyczny, a z kwiatuszkiem mu do twarzy, a może do pyska;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Cudowny!!! Aż chce się go głaskać i tulić ;)
OdpowiedzUsuńjakiż on cudowny, zupełnie jak ten ze Szreka - aż uśmiecham się do monitora :)
OdpowiedzUsuńNiesamowity zwierz Ci wyszedł!
OdpowiedzUsuńAnna, this is just darling your are certainly talented.
OdpowiedzUsuńHugs diane
Jaki słodki. Nic tylko się zakochać. Wcale się nie dziwie, że zaraz komuś wpadł w oko.
OdpowiedzUsuńSłodziaszek Aniu ,piękniusi :)
OdpowiedzUsuńPatrzę na niego i się uśmiecham:) Genialny!
OdpowiedzUsuń