Obserwatorzy

wtorek, 28 maja 2019

Portretów ciąg dalszy.

Witajcie :)
Nie wiem jak u Was, ale u mnie deszcz za oknami, jest jednak ciepło i mimo wszystko jest całkiem przyjemnie. Zrobiło się jednak jakoś jesiennie, dziwna ta nasza wiosna.
Dzisiaj pokażę Wam kolejne portrety, powstaje ich całkiem sporo, nawet jak na moje możliwości.
A pomysły na jakie ludzie wpadają jak zawsze mnie zaskakują ;)

Portret ślubny w stylu lat siedemdziesiątych, wtedy ta para powiedziała sobie "Tak".
Kto z Was pamięta tamte lata?



Tu kolejna para z pasjami :)


A tu portret które szczerze mnie rozbawił ;) Nie, nie pobrudziłam go, dziadzio jest stolarzem i trociny na sweterku były obowiązkowe :) Babcia pielęgniarka, ale to chyba widać z daleka ;)


Ten portret wprawił mnie w osłupienie... miała być tokarka, no i jest ;)


A to jeden z moich ulubionych portretów:


Kolejny portret ślubny :)


I jeszcze starsza para.. tu problemem była pasja babci... rower ;)



Pozostałam przy kierownicy ;)
Na zakończenie portret rodzeństwa, bardzo sympatyczne dzieciaczki ♥


Jak widzicie mam nad czym myśleć, więc bardzo często wyłączam się z życia internetowego.
Po za szyciem i internetem jest jeszcze życie w realu, a i tam jakoś trzeba wypełniać swoje obowiązki ;) Pozdrawiam kochani i życzę Wam udanego wtorku ♥


7 komentarzy: