Obserwatorzy

poniedziałek, 26 listopada 2012

To był piękny dzień:)

Wasze pochlebne i liczne komentarze pod poprzednim postem pomogły mi przebrnąć przez dzisiejszy dzień...ślicznie Wam za to dziękuję:)
Dzisiaj na dobry początek zaprezentuję fotel który zrobiłam dla małej śpioszki, fotel podobnie jak łóżeczko powstał w konkretnym celu. Mój mały Aniołek może teraz pięknie się prezentować:



Powiem Wam na jego temat tylko tyle, że jego stelaż jest z ...kartonika po mleku :):):)



Aniołkowi jest wygodnie, ja jestem zadowolona i ... no właśnie. Tak jak wspomniałam te mebelki powstały w konkretnym celu. Chciałam, żeby aniołki pięknie się prezentowały na spotkaniu z przedszkolakami:)
Dzisiaj takie pierwsze spotkanie jest już za mną, jutro kolejne.
Na spotkaniu zapoznałam dzieci z moimi pracami i wiecie co powiedział mi pewien chłopiec?
..."prose pani,pani jest taka fajna, bo ma pani takie fajne zajęcie"...
To były piękne słowa które mnie wzruszyły ...Bardzo zależało mi, żeby pokazać dzieciom czym jest pasja,co to jest rękodzieło i to, że internet to nie tylko gry, bajki i portale społecznościowe, ale również miejsce spotkań ludzi tworzących cudowne rzeczy. Kilka prac które wygrałam w candy również trafiło na to spotkanie, oczywiście spytałam o zgodę wykonawczynie, a dzieciaki dowiedziały się, że blogowy świat to najbardziej magiczne i radosne miejsce w internecie:)
Dzieci miały również okazję do własnoręcznego wykonania misia:


Powiem krótko, nie spodziewałam się, że tak sprawnie pójdzie wypełnianie tych misiów, dzieci są niesamowite.Poradziły sobie świetnie. Wcześniej pokazałam im jak taki miś powstaje od początku:


Muszę wspomnieć, że w przygotowaniu  miśków dzielnie wspierała mnie moja sąsiadka, bo wycinanie i wywracanie prawie setki miśków to już sport wyczynowy:) Dziękuję Ci Ewuniu:)
Na zakończenie tego przydługiego wpisu mam pozdrowienia dla Was od naszych dzielnych przedszkolaków:



Jutro kolejne spotkanie,a ja już żałuję, że to ostatnie...

11 komentarzy:

  1. Super. Mam nadzieję, że przynajmniej kilka maluchów zostało zarażone chęcią tworzenia i zamiast prosić mamę o kupno nowej zabawki "made in..." same będą mogły coś zrobić.
    Gratuluję "prose fajnej Pani" ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również mam taką nadzieję:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach, uwielbiam takie mini mebelki :)) Fotelik jest cudny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Praca z dziećmi jest fantastyczna a dzieci są bardzo szczere.
    Śpioszek na fotelu wygląda urtoczo.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny fotelik:)
    Ja jakiś czas temu wymęczyła kanapę... Też na kartonie:)
    A takie spotkanie z dziećmi, to świetna sprawa:)Aż troszeczkę zazdroszczę;D
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. I tu też zostawię swoją barwę pozytywnych fluidów Aniu! piekne misie, uśmiech dzieci bezcenny!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna sprawa takie zajęcia, a w szczególności, ze dzieci w tym wieku mówią prawdę, wiec każdy komplement cieszy serducho.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fotel wspaniały! Komplementy od dzieci zawsze cieszą najbardziej bo wiadomo, że są szczere :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super fotelik, świetny pomysł z tym stelażem! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Aniu,nie mogę się nadziwić ,ile Ty masz fajnych pomysłów :))Fotelik jest genialny ,a ostatnie zdjęcie niesamowite ,cos pieknego :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniołek w fotelu - uroczy widok :-)

    OdpowiedzUsuń