Obserwatorzy

wtorek, 12 marca 2013

Proste aplikacje.

Obiecałam, że pokażę jak robię aplikacje, dzisiaj zaczęłam szyć poszewkę na poduszkę dla mojej córy więc jest świetna okazja na mały pokaz.
Jak wiecie lubię sobie ułatwiać życie, dlatego pokażę Wam najprostsze aplikacje do których wykonania nie potrzeba zbyt wielu rzeczy,wystarczą: tkanina, nici i maszyna oraz żelazko.
Oczywiście na sam początek musimy sobie narysować to co chcemy uszyć:) Potrzebujemy więc linijki i ołówka, zasadniczo zamiast tego drugiego używam mydełka, na potrzeby zdjęć ołówek jednak będzie lepszy

Rysujemy, możecie wcześniej przygotować sobie literki z tekturki i od nich odrysować, ja robię to odręcznie.


Następnie drobnym ściegiem obszywamy literki zostawiając małe otwory do wywrócenia ich na prawą stronę, zwróćcie uwagę, że literki w środku są pełne!


Pomiędzy literkami należy zostawić odpowiednie odstępy do wygodnego wykrawania ich kształtów.


Wycinamy i wywracamy je na prawą stronę, do tego potrzeba troszkę cierpliwości:)
Krągłości delikatnie nacinamy.




Kolejnym krokiem jest prasowanie, szwy przy otworach zakładamy do środka i dokładnie przyprasowujemy wraz z całą literką.
 Na wcześniej przygotowany przód poszewki możemy ułożyć nasze literki.


A co ze środkami literek??? Rysujemy środki i postępujemy z nimi dokładnie tak jak z literkami.
Kształty mogą być dowolne.


Literki naszywamy na poszewkę, wypada wspomnieć,że poszewka którą szyję jest na włókninie,jest to tak zwana kanapka, dlatego literki nie wymagają dodatkowego usztywnienia np. w postaci flizeliny.



Teraz naszywamy środki naszych literek- prawda, że prosto?


Naszyłam tasiemkę, widoczny na zdjęciu owal wykonałam dokładnie tak samo jak całe imię.
Co będzie w środku? O tym dowiecie się innym razem:)



19 komentarzy:

  1. Dzięki kochana - super patent :) ja jeszcze nie robiłam aplikacji na powaznie hehehe zawsze pierw mocuję flizeliną :D i mam pewność z nic się nie przesunie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O kobieto jesteś wielka a ja Twoją dozgonną dłużniczką...proste to, a ja jak się okazało tempa jestem jak koza....dzięki Aniu ..skrzydeł mi dodałaś....próbować będę a jakże...Ewa:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Suuper :) Latwe w wykonaniu i pieknie sie prezentuje :) Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny sposób na aplikacje ,a efekt super :) Jestem ciekawa co tam będzie w tym owalu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajny kursik, i wygląda na łatwą robotę :) może i ja uszyję taką poduchę z napisem, bo pomysł wydał mi się bardzo ciekawy :) już nawet wiem dla kogo byłby taki prezencik hihi

    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale to wszystko fajnie wytłumaczyłaś,że prawie bym już uszyła ,tylko jest jeden mały problem Aniu i Ty chyba wiesz jaki.Miłego dnia życzę :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety w tym temacie Ci nie pomogę,sama szyję na starej przemysłowej maszynie....marzę o nowej,ale nie znam się na tym.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie to opisałaś, bardzo dobry pomysł na aplikacje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ojej super , ja zawsze wycinam te otwory w literkach i zawsze się gimnastykuje żeby ładnie wychodziło...ale teraz kłaniam się za pokaz i napewno zapamiętam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też czasami się gimnastykuję,ale czasami sobie pozwalam na lenistwo:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny pomysł na ułatwienie sobie pracy.

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja się męczyłam z wycinaniem środków kiedyś, wyszło niezbyt dobrze i poddałam się ;) Teraz już wiem jak to zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. oj mi się przyda kursik, moze kiedyś skorzystam:))

    OdpowiedzUsuń
  14. super sposób, na pewno wykorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dzięki stokrotne za taki fajny kursik:)
    Teraz może się w końcu odważę, żeby coś wymodzić w tym temacie:)
    DZIĘKI:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale fajny kursik :) Postaram się wprowadzić go u siebie w życie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń